Babkę ziemniaczaną jadłam po raz pierwszy kilka lat temu w bezglutenowym przedszkolu w Białymstoku. To danie proste, pożywne, idealne na zimę i ekonomiczne, ale nieznane w moim regionie. Z nadejściem tegorocznych mrozów odtworzyłam przepis w mojej wielkopolskiej kuchni bezglutenowej. Ziemniaczana babka bezglutenowa, aromatyczna i pełna skwarków, oczarowała kilku rodowitych Wielkopolan.
Posiekaj cebulę. Wytop zmieloną słoninę, pod koniec wytapiania dodaj posiekaną cebulę i szynkę. Smaż razem przez kilka minut. Ostudź. Surowe ziemniaki zetrzyj na tarce. Miąższ wraz z sokiem wymieszaj z mąką, jajkiem i przyprawami. Piekarnik nastaw na 180 stopni C. Dodaj przestudzony tłuszcz ze skwarkami i cebulą.
Masa powinna być dobrze doprawiona – nie żałuj majeranku lub tymianku. Przełóż ją do keksówki wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bezglutenową bułką tartą. Foremkę wstaw do piekarnika na około 1,5 godziny. Pod koniec pieczenia przykryj formę folią aluminiową.
Gorącą babkę pokrój w grube plastry i podawaj na obiad. Świetnie smakuje z kwaśną śmietaną lub jogurtem. Bezglutenowa babka ziemniaczana w smaku przypomina dobrze doprawione placki ziemniaczane. Jeśli martwicie się o smak smalcu lub słoniny uspokajam: nic takiego nie pojawia się w tym daniu. Za to dobrze wyczuwalna nutka zeszklonej cebulki nie pozwala poprzestać na jednej porcji….
Nie wiem, czy tradycyjny przepis na babkę ziemniaczana jest właśnie taki. Odtworzyłam go z notatek, które robiłam podczas odwiedzin w bezglutenowym Przedszkolu Montessori nr 36 w Białymstoku. W 2013 r. szkoliłam placówkę w programie Menu bez Glutenu Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. I właśnie wtedy panie kucharki poczęstowały mnie ową bezglutenową babką ziemniaczaną. Aż żal, że przepis czekał w szufladzie prawie 4 lata. Taka babka z pewnością sprawdzi się właśnie o tej porze roku, gdy organizm potrzebuje potraw tłustych i kalorycznych. A gdy o kaloriach mowa: nie martwcie się kaloriami z tłuszczu. Najgorsze są te z cukru…
KOMENTARZE