W moim rodzinnym domu nie jadało się pierogów, tym bardziej nie pojawiały się też na wigilijnym stole. Zwyczaj ten zaczerpnęliśmy od glutenowego Daniela. Zosia zakochała się w pierogach z kapustą, podsmażanych na masełku. Odtąd co roku lepimy pierogi i urozmaicamy farsze. Właśnie zamroziłam pierwszą partię wigilijnych pierogów bezglutenowych z pstrągiem. Przedsmak świąt i ćwiczenia przed niedzielnymi warsztatami z Glutenexem w Poznaniu.
Składniki (*):
– 300 g koncentratu ciasta bezglutenowego Glutenex (skrobia pszenna bg);
– 3 jajka;
– około 1/4 szklanki ciepłej wody;
– bezglutenowa skrobia kukurydziana/ziemniaczana do podsypywania;
Nadzienie rybne:
– 30 dag filetów rybnych (miruna, dorsz, łosoś, pstrąg itp);
– 1/3 ugotowanego selera;
– 2 ugotowane marchewki;
– cebula;
– 2 łyżki masła;
– 1/2 pęczka koperku świeżego;
– przyprawa do ryby bez śladowych ilości glutenu (Dary Natury)
– czubata łyżka bezglutenowej bułki tartej/ bezglutenowego siemienia lnianego (Amarello);
– sok z cytryny;
– jajko;
Rybę opłukałam, pokroiłam na drobne kawałki, skropiłam obficie sokiem z cytryny, oprószyłam przyprawą do ryby. Odstawiłam na chwilę. Cebulę posiekałam, podsmażyłam na maśle. Przestudziłam i razem z tłuszczem przełożyłam do ryby. Dodałam rozdrobnioną marchewkę, seler i jajko. Zmiksowałam. Masę zagęściłam, dosypując bułkę tartą.
Dodałam posiekany koperek. Doprawiłam solą, pieprzem i przyprawą do ryby. Dodałam trochę soku z cytryny.
Mąkę przesiałam, dodałam sól, jajka i wodę. Zmiksowałam ciasto (gdy wydaje się zbyt twarde, można dodać parę łyżek wody) i zostawiłam na 10 minut. Na stolnicy rozsypałam nieco bezglutenowej mąki. Wałkiem posypanym mąką rozwałkowałam część ciasta (pozostałą część przykryłam folią). Szklanką wycinałam krążki, nakładałam na nie farsz i zlepiałam brzegi pieroga.
Zagotowałam wodę z sola i łyżką oleju. Wrzuciłam pierogi na wrzątek i gotowałam 5 minut od wypłynięcia.
Spróbowałyśmy z Zosią kilka sztuk i zgodnie oceniłyśmy, że te pierogi są godne wigilijnego stołu. Zasmakują bezglutenowym biesiadnikom, ale i glutenowym. Zamroziłyśmy więc ponad 20 pierogów.
Powinny w dobrym stanie dotrwać do Wigilii (im dłużej będą w zamrażarce, tym bardziej się uszkodzą podczas odgrzewania).
Blog
KOMENTARZE