W sprzedaży pojawiło się wreszcie ogólnodostępne, tanie kakao oznaczone przekreślonym kłosem. Produkuje je firma Celiko, która szybko zareagowała na potrzeby bezglutenowego rynku w Polsce (kilka miesięcy temu pisałam o braku takiego produktu w sklepach).
Bezglutenowe kakao można już kupić w sklepach internetowych oferujących żywność bez glutenu. Opakowanie 100 g kosztuje około 4 zł.
Kakao samo w sobie jest produktem bezglutenowym. Ale zazwyczaj jest paczkowane w zakładach, w których jest obecna mąka pszenna lub inne produkty zawierające gluten. W konsekwencji więc kakao może być również zanieczyszczone glutenem. Dlatego najczęściej opakowania są oznaczone napisem: „może zawierać śladowe ilości glutenu/zbóż”. Glutenu może nie być tam wcale lub może ich być tyle, że uszkodzi kosmki jelitowe. Dlatego nie ryzykuję i nie kupuję produktów z takim ostrzeżeniem.
Czasami udawało mi się kupić kakao Wawel (ale tylko z partii bez ostrzeżenia o glutenie) lub Kruger (firma na stronie internetowej deklaruje bezglutenowość tego produktu). Ale wreszcie mogę z czystym sumieniem kupić kakao z deklaracją producenta na opakowaniu.
Bezglutenowe kakao Celiko ze znaczkiem przekreślonego kłosa można kupić w sklepach internetowych. Wkrótce powinno też pojawić się w tradycyjnych sklepach.