Blog

2

Szybkie placki ziemniaczano-gryczane

05/01/2015

Szybkie placki ziemniaczano-gryczane

05/01/2015

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Znów znalazłam sposób, by nie zmarnować kaszy gryczanej, pozostałej z wczorajszego obiadu. Przejrzałam książkę kucharską Lidla i wypatrzyłam przepis na szybkie racuchy gryczano-ziemniaczane. Idealne dla dzieci – niejadków i rodziców – przemytników ;)

Przepis zmodyfikowałam na wersję bezglutenową. Starłam ziemniaka, wbiłam jajko, wycisnęłam czosnek, pokroiłam pora. Gotowe! 

 

Składniki:

– 175 g ugotowanej kaszy gryczanej białej lub prażonej (przed gotowaniem przebranej z glutenowych ziaren);

– jajko;

– pół jasnej części pora;

– mały ziemniak;

– ząbek czosnku;

– sól, pieprz, opcjonalnie majeranek lub bazylia;

– 25 g bezglutenowej mąki uniwersalnej (lub ziemniaczanej);

 

Ziemniaka starłam na dużych oczkach, wycisnęłam czosnek, skroiłam drobno pora, wbiłam jajko i dodałam ugotowaną kaszę (miałam białą). Dosypałam mąkę i wymieszałam składniki łyżką. Doprawiłam przyprawami.

Rozgrzałam patelnię, wlałam olej i nakładałam łyżką małe racuszki (uklepałam je delikatnie, by się nie rozwarstwiły). Smażyłam z obu stron na złoty kolor. Odsączyłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

W oryginale jest zalecane, by racuszki serwować z gulaszem. U nas była pieczeń pistacjowa (przepis tutaj) – ale zamiast pistacji użyłam zielonego groszku konserwowego :).

 

Pychotka! Moje bezglutenowe racuszki wyszły chrupiące, smakowały trochę plackami ziemniaczanymi, a kasza była ciekawym urozmaiceniem konsystencji i wyglądu. Nie wiem, czy racuchy będą smakować naszym dzieciom – dzisiaj walczą z wirusem jelitowym, więc jadły tylko gotowane potrawy. Ale po racuchy chętnie sięgnął ich glutenowy kuzyn – i bardzo mu smakowały.

 

Te bezglutenowe racuchy są ciekawą propozycją dla bezglutenowych i glutenowych dzieci, któe nie przełkną kaszy gryczanej w naturalnej, sypkiej postaci. A rodzice-przemytnicy mogą w ten sposób dostarczyć dziecu zdrową kaszę, trochę czosnku, ziemniaka, a może i nieco marchewki? Własnie, jak dzieci dojdą do formy, to usmażę te racuchy ponownie, tym razem z dodatkiem marchewki lub pietruszki.

KOMENTARZE (2)

Anula80 06/01/2015 10:14
Super pomysł na przemycenie kaszy. A kaszę kupujesz obojętnie jakiej firmy? Nawet jak jest napis, że może zawierać śladowe ilości glutenu?
Bezglutenowa Mama 08/01/2015 21:54
Tak - każda kasza może zawierać śladowe ilości glutenu. Ale zawsze przebieram kaszę i jeśli przeznaczm ją do gotowania, starannie wypłukuje i myje pod zimną wodą.
Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się