Blog

Szarlotka bezglutenowa pachnąca cynamonem

05/01/2014

Szarlotka bezglutenowa pachnąca cynamonem

05/01/2014

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Z tym ciastem warto zgrzeszyć… Upieczone nie ze zwykłej mąki, ale z mieszanki ciecierzycy, gryki, ryżu i amarantusa. Ma niewiele cukru i węglowodanów prostych, za to chrupiący spód i posmak cynamonu, a w środku – połówki słodkich jabłek.

Zosia tę szarlotkę bezglutenową uwielbia, lecz Antek takich cudów nie jada ;) Tym bardziej, że dla odmiany na stole pojawiła się swego czasu bezglutenowa szarlotka posypana prażonymi wiórkami kokosowymi, których Antek też nie jada 😁

Ten przepis na bezglutenową szarlotkę nie wymaga zachodu, lecz szafki zaopatrzonej w różne rodzaje mąk. Można je zmielić w młynku albo kupić w sklepach ze zdrową żywnością (np. mąka z ciecierzycy –  1 kg za około 14 zł w sklepie firmy Balviten, mąka z amarantusa – 450 gram za ok. 9 zł w sklepie firmy Bezgluten). Myślę, że taki zestaw mąk jest w domu każdej mamy dziecka z celiakią, w każdej rodzinie na diecie bezglutenowej – bo to zdrowe i wartościowe mąki. 

 

Składniki:

– 100 gram cukru pudru;

– 250 gram miękkiego masła pokrojonego na kawałki;

– 400 gram mieszanki mąk bezglutenowych (po 100 gram: z ciecierzycy, gryczanej, z amarantusa i ryżowej);

– 2 łyżki lnu mielonego;

– szczypta soli;

– 200 gram serka twarogowego pokrojonego na kawałki;

– 2 łyżki śmietany lub jogurtu naturalnego;

– 20 gram cukru waniliowego;

– łyżeczka proszku do pieczenia;

– na nadzienie 8 słodkich jabłek i cynamon;

 

 

Wykonanie:

Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni.  Prostokątną blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Jabłka obieramy, przekrawamy na połówki i wydrążamy z gniazd nasiennych. Ze składników na ciasto wyrabiamy mikserem masę. Dzielimy ją na dwie części.

 

 

Jedną część układamy na blaszce (przepis mówi, by ciasto rozwałkować i włożyć do blaszki, ale moje zbyt się kleiło, więc uklepałam je dłońmi). Układamy na niej jabłka wypukłą częścią do góry i posypujemy cynamonem. Drugą częścią masy przykrywamy owoce, również ręcznie ;) Ciasto posypujemy cukrem pudrem, nakłuwamy wykałaczką i wstawiamy do piekarnika na 40-45 minut.

Zimną szarlotkę posypujemy cukrem pudrem albo polewamy lukrem. Kroimy delikatnie, bo ciasto jest kruche. Na talerzu dekorujemy płynnym miodem lub melasą (z buraka cukrowego, trzciny cukrowej lub karobu).

Ta bezglutenowa szarlotka jest wyśmienita także drugiego i trzeciego dnia. Raz się zdarzyło, że wytrwała u nas tak długo ;)

 

 

(*) Przepis dostałam od pana Tadeusza z Gostynia. Nie wymagał żadnej modyfikacji (oprócz spornej kwestii rozwałkowania ciasta).

KOMENTARZE

Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się