Blog

8

Studentka upiekła bezglutenowy chleb

18/09/2016

Studentka upiekła bezglutenowy chleb

18/09/2016

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Pamiętacie z mojego FB Karinę, bezglutenową studentkę z Wrocławia, a właściwie z Poręby w Kotlinie Kłodzkiej? Przyznam, że w jej wieku nie miałam determinacji do pieczenia bezglutenowego chleba. Tym bardziej podziwiam jej zapał, mądrość i umiejętności. Karina właśnie upiekła swój pierwszy bezglutenowy chleb, na dodatek z własnego przepisu!

 

1 08 poniedzialek (3)Karinę poznałam w wakacje 2016 r., na moich warsztatach bezglutenowych w Willi Wzgórze Poręba. Karina mieszka od urodzenia w tej przepięknej, kłodzkiej wsi. Od kilku lat studiuje we Wrocławiu. Dopiero niedawno dowiedziała się, że ma celiakię i musi przejść na ścisłą dietę bezglutenową na całe życie. Dotąd nie zdawała sobie jednak sprawy, że ta dieta musi być TAK ścisła. Ten kłopot ma wiele nowo zdiagnozowanych osób – bo lekarze nie zawsze przekazują właściwe informacje.

 

2 08 wtorek (9)Cieszę się więc, że wspólnie z Karoliną, bezglutenową mamą z Torunia (na zdjęciu), mogłyśmy porozmawiać z Kariną.

Opowiedziałyśmy młodszej koleżance, że celiakia nie uznaje kompromisów. Albo jesteś na ścisłej diecie bezglutenowej, albo nie jesteś na niej wcale. Bo jeśli podjadasz dania z glutenem, to ciągle trujesz swój organizm toksyczną substancją. I ciągle masz kłopoty ze zdrowiem, choć nie zawsze je zauważasz….

 

2 08 wtorek nowe (4)Karina początkowo była zaskoczona naszym ortodoksyjnym podejściem do diety bezglutenowej w celiakii. Nie wiedziała (podobnie jak spora grupa chorych na celiakię), że powinna używać wyłącznie bezglutenowych mąk z międzynarodowym certyfikatem (Amarello, Schaer, Glutenex, Balviten, Doves Farm, Bakels itp.). Że powinna zwracać uwagę na każdy składnik użyty do przygotowania potraw.

Podczas lepienia bezglutenowych pierogów było sporo czasu na rozmowy i rady. Widziałam, że początkowo Karinę przytłoczyła nasza postawa. Obawiała się, czy na studiach, we wspólnej kuchni z glutenowcami, jest w stanie ściśle przestrzegać diety bezglutenowej? Z każdym dniem przekonuję się, że nasza bezglutenowa studentka świetnie sobie radzi. I jestem z niej bardzo, bardzo dumna.

 

karinaNiedawno Karina przysłała mi zdjęcie swoich pierwszych w życiu bezglutenowych bułek. Upiekła je w domu, z bezglutenowego mixu Schaer Mix B. Cieszyła się, że są pięknie wyrośnięte, puszyste  i miękkie. Akurat następnego dnia o świcie wybierała się z chłopakiem na Śnieżkę. I planowała zapakować bułeczki jako prowiant.

Niestety, rankiem te bułeczki nie były już tak puszyste (bo każde bezglutenowe pieczywo z każdą godziną po upieczeniu czerstwieje). Karina była zawiedziona, chyba nawet rozczarowana… Czuła, że cały jej wysiłek z poprzedniego dnia poszedł na marne.  Nie wiedziała, że tak się po prostu dzieje z bezglutenowym pieczywem. Zachęciłam Karinę, by nie poddawała się  i nadal eksperymentowała z własnymi wypiekami.  Bo te domowe zawsze są najsmaczniejsze.

 

chleb-karinaI kilka dni temu niespodzianka: Karina przysłała mi zdjęcie swojego bezglutenowego chleba. Bezglutenowa studentka zapewnia, że jest sprężysty i niczym nie różni się od glutenowego (Karina od kilku tygodni wie o swojej celiakii, więc pamięta smak pszennych chlebów).

Oto sekret jej wypieku: 230 g mixu B Schaer, 90 g mąki kukurydzianej bezglutenowej, około 80 g maki ziemniaczanej oraz 100 g innych mąk np. ryżowej, jaglanej, amarantusowej, gryczanej (w sumie mąk ma być 500 g), jajko, 1,5 szklanki mleka bez laktozy, nasiona chia, słonecznika i lnu, 1/4 kostki (25 g)  świeżych drożdży. Karina, wielkie gratulacje! Jestem tym bardziej z Ciebie dumna, że ja,  jako studentka z celiakią, popełniałam wiele dietetycznych błędów. I te 20 lat temu nawet mi nie przyszło do głowy, że można samemu piec bezglutenowy chleb! Oczywiście potem słono za to zapłaciłam kłopotami ze zdrowiem….

 

KOMENTARZE (8)

Aga 29/09/2016 20:50
Również mnie ciekawi której mąki trzeba dodać do wagi 500g.
admin 01/10/2016 10:07
Tak, zgadza się - już dopisałam.
anna 21/09/2016 19:59
z podanych proporcji 230+90+80 wychodzi 400 g maki, której powinno być więcej by było 500?
admin 01/10/2016 10:07
Anno - faktycznie - już dopisałam.
Magda 20/09/2016 09:49
Piękny :) Czy można pominąć jajko ?Córka uczulona nie tylko na gluten i pszenicę ale także na mleko i jajka,więc byłabym wdzięczna za odpowiedz.Spróbowałabym ponownie upiec chleb . Muszę też przyznać że Pani rogale od wielu wielu tygodni są pożerane,co prawda czasami je urozmaicam przyprawami ale zawsze dziecię me połyka na sucho dosłownie-nie ma że na pół ,nie ma że z wędlinką czy miodkiem,o nie,do szkoły też "suchy" rogal i dobre kabanoski :) Warzywa i owoce też są no ale wiadomo: ROGAL MAMO :))) Pozdrawiam bardzo mocno.
Bezglutenowa Mama 21/09/2016 09:28
Magdo, cieszę się, że rogale mają wzięcie. Na moim blogu jest wiele przepisów na chleb. Wpisz w wyszukiwarkę na blogu słowo chleb, a pojawi się kilkanaście lub więcej wpisów o chlebie. Zerknij na przepisy: większość jest bez alergenów. Mleko i jajko dodają chlebowi wilgotności i lepszej konsystencji, ale nie są koniecznym składnikiem chleba.
JADWIGA 19/09/2016 10:19
Chlebek piękny,a wiadomo w jakiej temp. i czas pieczenia ? Bardzo chętnie bym od razu upiekła,mam ogromny problem co dawać córce do szkoły,a raczej to córka nie chce brać ,tylko oczekuje że jej nie wiadomo co wymyślę,jest bardzo wybredna co do jedzenia. Pozdrawiam
Bezglutenowa Mama 19/09/2016 10:23
Odnośnie temperatury i czasu czekam na informację od Kariny. Sądzę jednak, że 180-200 stopni przez około 50-60 minut. Wiem, co to znaczy wybredne w jedzeniu dziecko.... Ile lat ma twoja córka?
Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się