Bezglutenowa kolonia pełna smaków w Wieleniu (Wielkopolska) zbliża się wielkimi krokami. Spotkamy się już za 13 dni nad urokliwym jeziorem. Bezglutenowa Mama intensywnie pracuje nad zamówieniami produktów i wypełnia magazyn kolejnymi dostawami. Ależ będzie apetycznie!
Dotarły do nas z firmy Schaer bezglutenowe chleby, bezglutenowe bagietki, bezglutenowe hamburgery oraz słodycze. Z Amarello dotarła mąka amarantusowa, płatki lniane do panierowania kotletów, len mielony do wypieku ciast dla bezglutenowych alergików i batoniki energetyczne. Dotarły również bezglutenowe muffinki z Jizerske Pekarny w Czechach. Mamy też pokaźną porcję bezglutenowej kawy Inki z międzynarodowym Przekreślonym Kłosem – wystarczy nam na całe 10 dni.
W magazynie czekają już również bezglutenowe wafle do lodów Miran (zamierzamy serwować dzieciom własnoręcznie przygotowywane sorbety owocowe) oraz melasa karobowa do deserów i pysznych ciast. Tak naprawdę większość dostaw dopiero przed nami, szykujemy więc magazyny i dopracowujemy jadłospis. Menu ma być bowiem przyjazne dla bezglutenowych dzieci z innymi dietami eliminacyjnymi (m. in. mleko, jaja, kakao), dlatego szukamy zastępników (np. zamiast kakao – karob, zamiast jaj w słodkich wypiekach – len mielony).
Postaramy się kulinarnie dopieścić naszą 40-osobową kolonię. Takie zresztą było założenie, będziemy więc codziennie wypiekać świeże pieczywo bezglutenowe, przygotujemy domowe wędliny, pizzę, hamburgery, pierogi, surówki, ciasta, desery… Planów mamy mnóstwo i liczymy na dobre apetyty. Spotykamy się za niespełna dwa tygodnie na pierwszej wielkopolskiej bezglutenowej kolonii.
W programie kolonii znajdą się również warsztaty edukacyjne dla bezglutenowych dzieci, na których opowiemy o celiakii i alergii na gluten, a także o ścisłym przestrzeganiu diety bezglutenowej oraz o mówieniu „nie”, gdy ktoś częstuje glutenowymi daniami. Opowiemy również o bezglutenowych produktach w sąsiednich krajach.
Przygotujemy również pyszną, bezglutenową pizzę i rumiane bułeczki bezglutenowe.