Większość polskich firm bezglutenowych wytwarza żywność głównie na bazie skrobi pszennej bezglutenowej. To u nich nieodzowny składnik gotowych chlebów i bułek, makaronów, ciastek czy przekąsek. Z drugiej strony wszyscy producenci dostrzegają zapotrzebowanie na produkty całkowicie pozbawione pszenicy. Bo o ile skrobia pszenna bezglutenowa nie szkodzi chorym na celiakię, to szkodzi uczulonym na pszenicę. A ci drudzy też kupują produkty bezglutenowe.
Gdy byłam dzieckiem, w Polsce jedynie dwie firmy produkowały żywność bezglutenową: Glutenex oraz Celiko. Nie wiem, jak było w Celiko, ale Glutenex bazował na skrobi pszennej bezglutenowej, sprowadzanej m. in. z Francji. Była to skrobia pozbawiona glutenu i bezpieczna dla chorych na celiakię. Lata mijały, a w Polsce i na świecie rozwinął się rynek żywności bezglutenowej.
Zdecydowana większość firm w Europie i na świecie odeszła od skrobi pszennej bezglutenowej, zastępując ją kukurydzianą, ryżową, ziemniaczaną itp. Zobaczcie sami: Włochy, które są prekursorem na rynku bezglutenowym i wiodą prym w osiągnięciach naukowych związanych z celiakią, w wielu wyrobach odeszły od skrobi pszennej bezglutenowej. Czołowi producenci, jak Dr. Schär oraz Nutri Free, w ogóle nie używają tego składnika.
Lekarze na Słowacji uważają, że osoby chore na celiakię nie powinny jadać produktów ze skrobią pszenną bezglutenową. W Niemczech czołowi producenci bezglutenowi również odchodzą od skrobi pszennej bezglutenowej.
W Polsce zdania są podzielone. Część lekarzy i dietetyków odradza celiakom jadanie produktów ze skrobią pszenną bezglutenową, inni nie widzą w niej niczego złego.
Po co w ogóle producentom skrobia pszenna bezglutenowa? Przede wszystkim za jej stosowaniem przemawia cena, a z drugiej strony receptury, oparte właśnie na tym składniku. Nie bez znaczenia są również właściwości pszenicy – nawet pszenica pozbawiona glutenu gwarantuje pulchne, pięknie wyrośnięte wypieki. Dopiero od paru lat Glutenex i Balviten, a także nowi producenci pieczywa bezglutenowego (m. in. piekarnia WOLNA, PUTKA bez glutenu) wprowadzają produkty pozbawione skrobi pszennej bezglutenowej. Np. chleb vitalny Glutenexu (i mąka o tej samej nazwie), paluszki Balvitenu, Mix for Bread Balviten. Widać, że wsłuchali się w rynek, w oczekiwania bezglutenowych konsumentów i w naukowe osiągnięcia zachodniej konkurencji. Bo produkty bez pszenicy są potrzebne osobom uczulonym na pszenicę, a także tym szukającym produktów bezglutenowych o niższym indeksie glikemicznym.
Osobiście unikam produktów ze skrobią pszenną bezglutenową. Przemawia do mnie fakt, że najwięksi bezglutenowi producenci, prowadzący na dodatek własne instytuty badawcze, tejże skrobi raczej nie używają…. Nie mam jednak żadnego jednoznacznego argumentu przemawiającego za szkodliwością skrobi pszennej bezglutenowej. To po prostu mój wybór, aczkolwiek też zdarza mi się używać mieszanek mąk bezglutenowych ze skrobią pszenną bezglutenową. Mam oczywiście na myśli mąki i produkty oznaczone jako produkty bezglutenowe (czyli np. Glutenexu czy Balvitenu).
Jakie jest Wasze zdanie o skrobi pszennej bezglutenowej? Zwracacie uwagę na jej obecność w produktach bezglutenowych?