Goście przyjdą za kwadrans? Upieczmy ekspresowe ciasteczka z amarantusa! Chleb pachnący gryką i amarantusem….też pycha, ale potrzeba nań trochę więcej czasu. A może szybki chleb z gotowej mieszanki albo chrupiące gofry z czeskiej mąki?Nie zawsze zdrowe, ale… coś jeść trzeba, prawda?
Tajniki pieczenia tych smakołyków, a także wiedzę o celiakii, diecie bezglutenowej i przepisach zgłębialiśmy podczas warsztatów bezglutenowych w Lesznie (drugich już w historii naszego regionu:). Oto garść wspomnień ze spotkania, które przyciągnęło 30 mieszkańców Wielkopolski i Dolnego Śląska. Wraz z dorosłymi przyjechały bezglutenowe dzieci – zawsze mile widziane.
Spotkaliśmy się w sobotę, 16 listopada, w pracowni gospodarstwa domowego szkoły rolniczo-budowlanej. Trzydzieści dusz spragnionych wiedzy o diecie i celiakii. Nasze apetyty rozbudzili zaprzyjaźnieni Czesi z Jizerskich Pekarni (niedaleko granicy z Polską). Peter Dusak (na zdjęciu) zaserwował nam chrupiące gofry z bitą śmietaną, przygotowane na miejscu, na bazie swojej tradycyjnej mąki Jizerki (do kupienia w http://www.friendlyfoodshop.pl).
– Najlepsze bezglutenowe gofry na świecie! Palce lizać! – zewsząd było słychać pochwały pod adresem czeskich specjałów.
Potem przygotowaliśmy chleby ciemny i jasny z gotowych mieszanek Bezglutenu, a także ciasteczka z ekspandowanego amarantusa firmy Ekoprodukt (na zdjęciu). Na koniec upiekliśmy chleb z mąki gryczanej, amarantusowej i siemienia lnianego (wg przepisu z książki G. Konińskiej i W. Sadowskiego „Amarantus. Smacznie i zdrowo”).
Pachnący chleb zajadaliśmy z kolorowymi, bezglutenowymi dodatkami. Pasztet, smalec (przygotowane według domowej receptury) oraz ekologiczne dżemy, dawno sprawdzone przez rzeszę celiaków i klientów, przekazała nam zaprzyjaźniona restauracja Friendly Food z Poznania. Bezglutenowe salami otrzymaliśmy ze sklepu Iga na Osiedlu Zamenhofa w Lesznie.
Wykład pani doktor, Marii Blachnierek -Wasielicy – gastroenterologa z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie oraz Karola Mulczyńskiego – szpitalnego dietetyka i wykładowcy Wyższej Szkoły Humanistycznej w Lesznie dopełnił naszych apetytów na wiedzę. Zespół Szkół Rolniczo – Budowlanych opuściliśmy najedzeni, z nowymi wiadomościami i znajomościami.
– Nie wiedziałam, że w okolicy mieszka tyle osób na diecie – dziwili się niektórzy uczestnicy, ochoczo wymieniając między sobą numery telefonów i adresy e-mailowe.
Warsztaty zorganizowało Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej (www.celiakia.pl), a przeprowadziła je autorka powyższego bloga.
Nasze spotkanie udało się dzięki pomocy partnerów: firmy Ekoprodukt (licencjonowane produkty z amarantusa), Bezgluten, Jizerskie Pekarny, bistro Friendly Food, sklepu Gluten-free, firmy Thermomix (pieczenie chleba z gryki i amarantusa), kwiaciarni Milaszewscy (Leszno, Centrum Handlowe Manhattan), a także sklepu Iga na os. Zamenhofa.
Szczególne podziękowania kieruję do Szymona Taberta – dyrektora Zespołu Szkół Budowlanych w Lesznie oraz do pani Mirosławy Karpińskiej (na zdjęciu na pierwszym planie) – nauczycielki tejże szkoły. Dziękuję również Cecylii Wilińskiej i Małgosi Jakubczyk z Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej oraz koleżankom z Zarządu – za jak zawsze nieocenione wsparcie.
Dziękuję też Wojtkowi Dobiale (na zdjęciu powyżej) ze sklepu Gluten-free w Lesznie.
fot. Bogdan Marciniak i Tomasz Bączyk
KOMENTARZE