Nie wszystkie dzieci przepadają za jogurtem z musli, niektórych nie da się przekonać do jedzenia bezglutenowej owsianki…. A gdyby tak połączyć oba składniki i stworzyć słodką, zdrową przekąskę?
Oto kruche ciasteczka dla bezglutenowego przedszkolaka i ucznia: bez glutenu i chemii, za to pełne wartościowego owsa i amarantusa. Przygotujecie je bez miksera nawet wówczas, gdy goście już parkują przed domem ;).
Składniki:
– 160 g bezglutenowego musli Kolumba Amarello
– 140 bezglutenowych płatków owsianych (
– 120 g bezglutenowej mąki uniwersalnej;
– ½ łyżeczki soli;
– 100 g cukru;
– 3 łyżki płynnego miodu;
– 2 jajka;
– 130-150 g roztopionego masła;
– łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia;
– pół łyżeczki cynamonu (opcjonalnie);
-3 łyżki preparatu Bebilon Alerlac (opcjonalnie)
Rozgrzałam piekarnik do temperatury 180 stopni C. Blachę do pieczenia wyłożyłam papierem do pieczenia. W rondelku roztopiłam masło i je ostudziłam.
Wymieszałam w misce suche składniki: musli, bezglutenowe płatki owsiane, mąkę, Bebilon Alerlac, sól proszek do pieczenia, cukier i cynamon. Zrobiłam w środku otwór, dodałam tam miód, rozkłócone jajka, masło.
Starannie wymieszałam, by powstała gęsta, kleista masa. Porcje ciasta wykładałam na blachę łyżką, lekko je przyciskając i formując dłonią lub drugą łyżką oprószoną mąką. Piekłam 15-20 minut, aż stały się lekko złote. Pozwoliłam im ostygnąć na blasze przez kilka minut, aż stwardnieją. Dopiero potem przełożyłam na talerz i pozostawiłam do całkowitego ostygnięcia. Ciasteczka można przechowywać w metalowej puszce i serwować w razie potrzeby przedszkolakowi, uczniowi, mężowi….