Bezglutenowy tort jest wyzwaniem, ale jakże przyjemnym… Wie o tym każda bezglutenowa mama, która podjęła się zadania. Nie ważne, czy na początek użyjecie gotowych spodów i kremów w proszku. Liczy się serce, jakie włożycie w bezglutenowy wypiek. Ale jeśli chcecie oczarować rodzinę i gości, sięgnijcie po domowy lemond curd i tort orzeźwiający, delikatnie kremowy z lemon curd, pełen prawdziwych cytryn…
– 8 żółtek;
– 180-200 g cukru pudru;
– 20 g posiekanych migdałów bez śladowych ilości glutenu;
– 4 łyżki bezglutenowej bułki tartej (najlepiej dobrej jakości);
– 4 białka ubite na sztywną pianę;
– skórka otarta z cytryny;
– 75 g masła;
– sok z 3 cytryn i skórka z 1 cytryny;
– 250 g cukru;
– 3 duże jajka sparzone wcześniej;
Masa cytrynowa do przełożenia:
– 200 g lemond curd;
– 250 g serka marscapone;
– opcjonalnie 2 łyżki cukru pudru;
Wyparzyłam cytrynę i starłam na tarce skórkę. Piekarnik nastawiłam na 180 stopni C. Tortownicę wyłożyłam papierem do pieczenia. Żółtka utarłam do białości z cukrem pudrem. Dodałam bułkę tartą, migdały i skórkę cytrynową. Wymieszałam. Dodałam pianę z białek i delikatnie wymieszałam.
Masę przelałam do tortownicy i wstawiłam do piekarnika na 40 minut. Po tym czasie wyłączyłam piekarnik, ale przez kwadrans nie otwierałam go – by nie zaszkodzić ciastu.
W misce na parze rozpuściłam masło z cukrem, sokiem cytrynowym i skórką cytrynową. Gdy cukier się rozpuścił w ciepłym soku, dodałam roztrzepane jajka. Cały czas mieszałam i podgrzewałam do chwili, aż masa zaczęła gęstnieć i przywierać do łyżki (trzeba uważać, by jajka się nie ścięły). Gotowa masę zostawiłam do ostygnięcia. Nadszedł czas dekorowania. Spód przecięłam na dwie części. 195 g kremu lemond curd zmiksowałam z 250 g serka marscapone. Dodałam żółty barwnik – dla sprawdzenia efektu. Powstała puszysta, gęsta masa.
Pachnącą masą posmarowałam jedną warstwę tortu, nałożyłam drugi spód i udekorowałam go ze wszystkich stron masą. Ozdobiłam bananami, płynną czekoladą, karmelem i wstawiłam do lodówki na noc.
Następnego dnia zajadaliśmy się tym deserem z przyjaciółmi. Bezglutenowy tort lemond curd zebrał same pochlebne opinie, ale dla mnie i tak najważniejsze było to, że Zosia zjadła całą swoją porcję ze smakiem.
Po takiej degustacji i pochlebnych opiniach zapadła rodzinna decyzja: bezglutenowy tort cytrynowy wejdzie do programu warsztatów Schaera „Bezglutenowe torty i wypieki” – 9 maja br. w Zelonej Górze.
KOMENTARZE