Oto krótka historia o tym, jak z kłopotliwej wydawałoby się sprawy powstaje pomysł na życie, połączony z ideą pomagania innym. Jej bohaterką jest Agata spod Leszna, mama bezglutenowego Oliwiera. Zrezygnowała z etatu w sklepie mięsnym i wespół z koleżanką otwiera jutro sklep mięsny w centrum miasta. Sklep, jakiego nie ma chyba w całej Polsce!
Piszę z pamięci, więc mogę nie być precyzyjna. Wybaczcie – przed świętami nie mamy czasu, by wypić z Agatą kawę. Obie szykujemy bezglutenową Wigilię, ona na dodatek właśnie otwiera z koleżanką sklep mięsny w Lesznie. Jakiś rok temu Agata dowiedziała się, że jej kilkuletni syn ma alergię na gluten i laktozę. Nawet śladowe ilości glutenu wywoływały u chłopca poważne dolegliwości żołądkowe. Wprowadziła więc u syna ścisłą dietę bezglutenową, zapisała się też do Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. Pracowała wówczas w sklepie mięsnym w Lesznie.
W gazecie Bez Glutenu przeczytała wykaz firm produkujących bezglutenowe wędliny z międzynarodowym Przekreślonym Kłosem. W porozumieniu z właścicielami sklepu zaczęła wprowadzać do asortymentu bezglutenowe wędliny – również dla Oliwiera (na zdjęciu).
Wyjaśniła też koleżankom w sklepie, jak ważne są szczególne zasady higieny przy sprzedaży bezglutenowych wędlin.
Tłumaczyła, że trzeba je kroić ręcznie, czystym nożem na czystej desce lub na świeżo umytej krajalnicy, że muszą być wyłożone w osobnym koszyku, bez styczności z pozostałymi wyrobami. Cenili to klienci, którzy wiedzieli, że w tym sklepie nie muszą niczego tłumaczyć obsłudze. Jesienią Agata wspólnie z Agnieszką, koleżanką ze sklepu, postawiły na prywatną inicjatywę.
Wiedziały, jak ważna jest dbałość o zachowanie czystości bezglutenowych wędlin. Znały producentów i znały oczekiwania bezglutenowych klientów.
I jutro, w czwartek 17 grudnia jest ich wielki dzień. W centrum Leszna, przy ul. Wolności, otwierają sklep mięsny z działem bezglutenowych wędlin. Mają osobną krajalnicę, osobne stanowisko do ich krojenia, ogromną empatię wynikającą z osobistych doświadczeń i wielką otwartość na nowości. W ich sklepie nie trzeba się martwić o zanieczyszczenia glutenem. Dziewczyny, trzymam wielkie kciuki!