Dieta bezglutenowa jest uboga w witaminy z grupy B, wspomagające m. in. pamięć i koncentrację, działające antydepresyjnie i kojąco. Jak je uzupełnić? Na przykład bezglutenowymi (!) płatkami owsianymi. Wasze dzieci nie przełkną owsianki? Moje też nie, ale to nic straconego. Owies można przemycić inaczej. Zosia lubi kotlety panierowane w płatkach, a Antek nie wyczuwa mąki owsianej w omletach. Płatki dodaję też do chlebów, ciast, pasztetów i wszędzie, gdzie się da.
Wytrawny dietetyk w naszych wynikach kwi od razu zauważy, że jesteśmy na diecie bezglutenowej. Wystarczy, że zerknie na zaniżone wartości MCV, MCH i MCHC. Co zaleci? Jedzenie produktów pełnych żelaza i bogatych w witaminy z grupy B.
Dotychczas płatki owsiane były zabronione celiakom. Od niedawna jednak mamy bezglutenowy, fiński owies firmy Provena. W 100 % pewny, pochodzący z produkcji o unikatowej technologii. Chciałoby się, żeby cała nasza żywność powstawała tak bezpiecznie :).
Jak przemycić płatki owsiane w diecie dziecka? Jeśli nie chce, nie katujmy go owsianką ;) Usmażmy za to kotlety w owsianej panierce: dowolne, przyprawione mięso obtaczamy w mące (np. amarantusowej, słonecznikowej, gryczanej, ale i kukurydzianej, ryżowej i każdej innej bezglutenowej), potem w roztrzepanym jajku, w płatkach owsianych i… na patelnię. Smaży się znakomicie, płatki trzymają się i nie wymagają specjalnej obróbki. A kotlety smakują rewelacyjnie!
Możemy też zmielić płatki owsiane w młynku do kawy (to tańsze, niż kupowanie gotowej już mąki owsianej) i dodawać je po trochę do pieczenia chlebów, ciast, ciasteczek, a nawet pasztetów, zup i omletów… Co podpowie fantazja ;) Na początek stosujmy niewielkie ilości, by sprawdzić przepis i stopniowo przyzwyczajać dziecko. Pamiętajmy, że płatki owsiane zaleca się osobom, którym minęły już ostre objawy celiakii. Dzienna dawka nie powinna przekraczać 25-50 gram, czyli 2,5-5 łyżeczek.
Z płatków owsianych bezglutenowych możemy też zrobić proste ciasteczka czekoladowe. Płatki podgrzewamy z masą kakaową, formujemy kuleczki i odkładamy do zastygnięcia na balkon lub do lodówki (dokładny przepis podam niebawem).
Wracając do niedoborów witamin z grupy B. Oto jej źródła: mięso, wątroba wieprzowa, brązowy ryż (np. w postaci wafli ryżowych bezglutenowych), warzywa strączkowe, łosoś, migdały, słonecznik, tuńczyk, pstrąg, jaja, orzechy włoskie, szpinak, sałata, brukselka, brokuły, śledź, sardynki, żółte sery.
KOMENTARZE