W minionych latach kolonie z dietą bezglutenową organizowaliśmy nad jeziorem, w Wielkopolsce. Tym razem wybraliśmy góry i wbrew obawom niektórych kolonistów, był to strzał w dziesiątkę. Pogoda nas nie rozpieszcza, więc nad morzem czy nad jeziorem byłoby trudniej zorganizowac czas na powietrzu. Ale w Kudowie-Zdroju, w Górach Stołowych, nie możemy narzekać na atrakcje i nudę. Wychowawcy sygnalizują nawet, że brakuje im czasu na realizację wszystkich punktów programu…. Przykład? Wczoraj w Międzgórzu w planie były odwiedziny w bezglutenowym Pensjonacie Alpejski Dwór, a także wycieczka do Ogrodu Bajek, nad zaporę i wodospad Wilczki, zwiedzenie Sanktuarium na Iglicznej, lekcja o pszczołach z leśnikami. W praktyce zdązyliśmy wejśc na Igliczną i do sanktuarium (nikt nie narzekał, wszyscy dali radę), a w Alpejskim Dworze zjedliśmy pyszny obiad, odbyła się lekcja z leśnikami i bawiliśmy się przy ognisku. Cóż powiedzieć: niezrelizowane plany zostawiamy na przyszły rok :).
Blog
KOMENTARZE