19/11/2015
19/11/2015
Kilka dni temu, po napisaniu recenzji bezglutenowej książki kucharskiej, pokusiłam się o owocowo-kokosowe śniadanie.
Przepis na kokosowe placuszki jest prosty. Bazuje na naturalnych mąkach i zdrowych składnikach. Ma same zalety, a jedynym utrudnieniem jest smażenie placuszków. Smak i zapach wynagradzają tę małą niedogodność. Spróbujcie sami!
Nadzienie:
Mąki wymieszałam z proszkiem do pieczenia, jajkiem, cukrem i mlekiem. Energicznie zmiksowałam – masa miała mieć konsystencję gęstej papki dla niemowląt. Banana pokroiłam w plasterki, z zamrażarki wyjęłam porcję borówek. Na patelni rozgrzałam olej i łyżką nakładałam niewielkie placuszki. Rozprowadziłam je równomiernie na patelni i ozdobiłam owocami. Po około 30 sekundach obróciłam placuszki na drugą stronę. Odsączałam placuszki na papierze do pieczenia. Serwowałam na ciepło – wtedy są najsmaczniejsze.
Autorka przepisu radzi, by w razie potrzeby do zbyt gęstej masy dodać odrobinę mleka.
(*) Przepis pochodzi z książki „Pysznie bez glutenu” Grażyny Bober-Bruijn oraz Gosi Wieruszewskiej.
Zapisz się
KOMENTARZE