Blog

Jak firma z Warszawy pomaga dzieciom z celiakią w Ukrainie

12/05/2022

Jak firma z Warszawy pomaga dzieciom z celiakią w Ukrainie

12/05/2022

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Od początku wybuchu wojny cotygodniową pomoc niesie dorosłym i dzieciom z celiakią w Ukrainie warszawska firma – DGES Catering. Firma organizuje u siebie zbiórkę żywności bezglutenowej, właściciele i pracownicy sami robią zakupy, pakują wielkie kartony i wysyłają autobusami do osoby kontaktowej w Ukrainie. Tam produkty są rozdzielane, pakowane według potrzeb do poszczególnych rodzin i wysyłane lokalną pocztą. Kawał dobrej roboty, logistyka na medal, chylę czoło. 

Wszystko odbywa się dzięki ogromnemu sercu i zaangażowaniu organizatorów, a także dzięki warszawiakom, którzy dostarczają żywność. Ogromne podziękowania należą się również kierowcom, którzy zabierają paczki, oraz wolontariuszom w Ukrainie. Pomagamy Ukrainie bez glutenu – to maraton, a nie jednorazowa akcja. Jeśli możesz pomóc, zanieś lub wyślij produkty do DGES Catering – bo zainteresowanie akcją niestety słabnie z tygodnia na tydzień. U naszych sąsiadów dzieci z celiakią ciągle potrzebują jedzenia bezglutenowego, a produktów jest zawsze mniej, niż potrzebujących rodzin. Niezbędne jest wsparcie: od nas, od całej Europy.

Dlaczego DGES pomaga dzieciom z celiakią w Ukrainie?

Jak to się stało, że warszawska firma cateringowa włączyła się w pomoc dzieciom z celiakią w Ukrainie? Wysyłają paczki z żywnością bezglutenową niemal co tydzień, mają na koncie już osiem transportów. Otóż DGES Catering oferuje również bezglutenowe wyżywienie, a córka właścicielki sama ma celiakię. To, że trzeba pomóc osobom na diecie bezglutenowej, wyszło spontanicznie, gdy tylko wybuchła wojna. Najpierw była grupka na Facebooku, nawiązanie kontaktów i rozpoznanie potrzeb.

  • – Zorganizowaliśmy pierwszą zbiórkę wśród pracowników i zawieźliśmy produkty na dworzec kolejowy w Warszawie – opowiada Łukasz Gątarski, pracownik DGES Catering. – Byłem zdumiony, bo spodziewałem się tłumów ludzi przynoszących jedzenie bezglutenowe, a oprócz nas paczki bezglutenowe dostarczyły tylko trzy osoby! Wtedy zdaliśmy sobie wtedy sprawę, że trzeba działać.

Firma zaczęła ogłaszać na Facebooku zbiórki żywności bezglutenowej. Paczki wysyła paczki do Ukrainy, dzięki zaprzyjaźnionym kierowcom autobusów czy busów. W nocy pracownicy zawożą specjalnie zabezpieczone i oznaczone kartony na dworzec. I to wszystko się udaje! Kluczową postacią okazała się Olga, która od wybuchu wojny mieszka z córeczkami w Warszawie i zna wiele rodzin na diecie bezglutenowej w Ukrainie. W kraju został Andrzej, jej mąż. I to on, wspólnie ze znajomymi, odbiera od kierowców paczki, z produktów szykuje mniejsze zestawy i rozsyła pocztą po całym kraju. Wcześniej Olga przygotowuje internetowo etykiety w specjalnym programie pocztowym. Odbiorcy płacą jedynie za przesyłkę (około 10 zł), gdy odbierają paczkę na poczcie. 

  • – Wielką robotę tam robią na miejscu, w Ukrainie – podkreśla Łukasz. – Mam nadzieję, że będziemy mogli razem działać tak długo, jak będzie to potrzebne. 

Słabnie zainteresowanie pomocą dzieciom z celiakią w Ukrainie

Niestety, z tygodnia na tydzień słabnie zainteresowanie Polaków pomocą humanitarną dla kraju ogarniętego wojną. Dotyczy to również diety bezglutenowej.

Do DGES Catering dociera coraz mniej żywności od darczyńców, ze zbiórek w szkołach czy przedszkolach. Sama firma, mocno doświadczona przez pandemię Covid-19, nie dysponuje kapitałem, który może przeznaczyć na hurtową pomoc. Stąd nieustanne apele o przynoszenie lub przysyłanie żywności. Bo w Ukrainie nie działają piekarnie bezglutenowe ani markety, z zagranicy nie dociera specjalistyczna żywność gluten-free do sklepów. Dzieci z celiakią jedzą tylko to, co dostana z darów. Z całej Europy, również z Polski. Dzięki temu dzieci z celiakią w Ukrainie mają chleb, makaron, ciastka. Czy potraficie sobie to wyobrazić, siedząc na fotelu przed telewizorem, pałaszując bezglutenową pizzę lub bagietki?

Poznaj profil DGES Catering na Facebooku i jeśli możesz, włącz się do akcji 

Co jest potrzebne dzieciom z celiakią w Ukrainie? Jak można pomóc?

Stowarzyszenie Przyjaciół Bezglutenowej Mamy też organizuje konwoje humanitarne z żywnością dla rodzin z celiakią w Ukrainie, więc wiem: potrzebne jest wszystko. Od żywności dla niemowląt i mleka bez laktozy, poprzez makarony, chleb, mix B, ciastka, konserwy, kabanosy, do ciastek, cukierków, bezglutenowych zupek w proszku i przekąsek.

Trzeba to powiedzieć wprost: bezglutenowy konwój humanitarny to jedyna szansa na żywność dla rodzin z celiakią w Ukrainie. Jeśli zatem macie w domu trochę jedzenia gluten-free o długim terminie przydatności lub możecie zrobić zakupy w sklepie internetowym i wysłać paczkę do DGES Catering w Warszawie, to dobry moment. Bo oni co tydzień pakują jedzenie i wysyłają do Andrzeja w Ukrainie. 

Bezglutenowa pomoc dla Ukrainy – to maraton

Od początku napaści Rosji na Ukrainę eksperci mówili, że musimy się przygotować na maraton, a nie na akcyjny zryw serca. Mieli rację. Jest połowa maja 2022 r., wojna trwa już trzeci miesiąc, kraj jest sparaliżowany. Dla osób chorych, w tym dla rodzin z celiakią, oznacza to jedno: brak dostępu do podstawowych produktów bezglutenowych. 

Na co dzień jestem w kontakcie z bezglutenowymi mamami w Ukrainie: trafiło do nich już niemal 1,5 tony żywności z konwojów Bezglutenowej Mamy. Wiem, że dzieci z celiakią, gdy otrzymają w paczce chleb, całują go i proszą o uwiecznianie tej chwili na zdjęciach. Chcą spać z paczką chleba, bo dla nich ma niezmierzalną wartość. 

Doskonale to rozumiem. W Polsce, w latach 80-tych i 90-tych, również był ogromny problem z dostępem do żywności bezglutenowej. Rodziny otrzymywały dary z zagranicy, z pomocy humanitarnej (moja rodzina akurat nie miała takiego szczęścia). Ale pamiętam, jak dostałam pierwszą w życiu roladę biszkoptową, ba, kawałek tej rolady. Do dziś czuję jej smak….

Trudno to opisać, ale jedno jest pewne: osoby i firmy, które angażują się w bezglutenową pomoc humanitarną dla Ukrainy, mają ogromne serca. Kto tego nie robi, ten nie potrafi sobie wyobrazić ogromu pracy i logistyki, czasu i pieniędzy, emocji i wzruszeń. Oczywiście wolontariusze ich nie liczą, ale liczą na wsparcie, na przesyłanie produktów, które są jedynym jedzeniem dla dzieci z celiakią w Ukrainie. 

Historia Heleny Koval – bezglutenowa pomoc dla Ukrainy 

W Tarnopolu mieszka Helena Koval z mężem i dwójką dzieci. Vladyk jest ciężko chory i ma nietolerancję glutenu, Ania to zdrowa i wesoła dziewczynka. Helena rozważała ucieczkę do Polski, ale tutaj miałaby duży kłopot ze znalezieniem stałej rehabilitacji dla synka. Ostatecznie rodzina została w ojczyźnie, na szczęście w ich stronach nie ma walk, ale nie ma też normalnego życia. Ludzie dostają połowę wynagrodzenia za pracę, w sklepach nie ma większości produktów. 

Dlatego zainicjowałam wysyłkę paczki dla Ani i Vladyka. Ekipa z DGES Catering pierwszą wysyłkę zrobiła we własnym zakresie: kupili płatki owsiane bezglutenowe, makaron i obiadki w słoiczkach (chłopiec ma kłopot z przełykaniem jedzenia). W paczce znalazły się też słodycze dla młodszej Ani oraz zabawki. Wyobrażacie sobie radość dzieci i ich rodziców? Kolejną paczkę, za pośrednictwem tych samych kanałów przerzutowych, przygotowała Daria z Bydgoszczy. Jej córeczka Marcelina, która sama ma celiakię, przygotowała rysunki. W paczce znalazły się również słodycze i zabawki. Bo dzieci na całym świecie, niezależnie od pokoju i wojny, muszą się bawić i jeść. To takie piękne, że razem o tym pamiętamy ❤

Tutaj kupisz

Bezglutenową książkę kucharską, jakiej jeszcze nie było + ebook na thermomix

Zbiórka żywności bezglutenowej dla dzieci z celiakią w Ukrainie – DGES Catering Warszawa

😋

Tutaj kupisz

Bajkę terapeutyczną dla dzieci z celiakią i na dietach eliminacyjnych

KOMENTARZE

Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się