To proste i pożywne danie jest idealne na bezglutenowe śniadanie, ale świetnie sprawdzi się również jako sałatka dla gości. Zawiera sporo cennych składników i syci na wiele godzin. Przepis pochodzi z książki Marka Zaremby „Jaglany detoks” (recenzja TUTAJ).
Składniki na 2 – 4 porcje:
- szklanka ugotowanej kaszy jaglanej bez śladowych ilości glutenu;
- 1 upieczony burak;
- 1 jabłko;
- pół szklanki pestek dyni bez śladowych ilości glutenu;
Do dresingu:
- 4-6 łyżek oliwy;
- sok z 1/2 cytryny;
- 1 łyżeczka syropu klonowego (może być miód);
- szczypta soli morskiej;
W miseczce wymieszałam wszystkie składniki dressingu. Doprawiłam solą. Na suchej patelni uprażyłam pestki dyni – uważając, by się nie przypaliły. Buraka i jabłko pokroiłam w drobną kostkę, skropiłam sokiem z cytryny, by jabłko nie ściemniało i nie straciło jędrności.
Dodałam kaszę, dressing i wymieszałam wszystko w misce. Danie posypałam obficie prażonymi pestkami dyni.
Część „jaglanego słoika zdrowia” przełożyłam do słoika i przygotowałam do pracy na jutrzejsze drugie śniadanie. Pozostałą porcję ustawiłam na stole jako sałatkę. Goście byli mile zaskoczeni połączeniem słodkiego buraka z jabłkiem i cytrynowym dresingiem, podobały im się też chrupiące pestki dyni. Potrawa została oceniona na szóstkę – co potwierdza, że przepis marka Zaremby jest doskonały.
Blog
