Zima zbliża się wielkimi krokami, czas więc na mocno rozgrzewające przepisy bezglutenowe. Moim niedawnym odkryciem jest bezglutenowa kawa Inka z imbirem. Lekko pikantna, niezwykle aromatyczna i bardzo rozgrzewająca. Idealna na podwieczorek, ale i na przeziębienia.
Starty imbir zalej 1/5 szklanki wrzątku (może być imbir w cienkich plasterkach, ale nie oddaje tak silnego aromatu, jak tarty). Przykryj spodkiem i odstaw na 10 minut. Kawę zalej gorącą wodą do niepełnej wysokości kubka (można ją również zalać gorącym mlekiem lub pół na pół mlekiem i wodą). Imbirowy napar wlej do kawy, przecedzając przez sitko wiórki.
To mój ulubiony napój na jesienne i zimowe dni. Nie słodzę kawy – mnie najlepiej smakuje z samym imbirem, bez dodatku mleka czy miodu. Imbirowa kawa pasuje do każdego bezglutenowego ciasta, jest idealna na popołudnie i w czasie pracy, zamiast kawy kofeinowej. Bajecznie rozgrzewa, przegna przeziębienie i wychłodzenie organizmu. Dobrze podawać ją dzieciom, na przykład przed wyjściem do szkoły czy przedszkola. Na pewno ułatwi pierwsze zetknięcie z porannym chłodem.