Blog

7

Dzień bezglutenowego hot-doga

02/07/2016

Dzień bezglutenowego hot-doga

02/07/2016

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Zamknięta w kuchni nie mam pojęcia, co przez cały dzień robią nasze bezglutenowe dzieci na kolonii. Do stołówki przychodzą jednak zadowolone i głodne. Zapewniam, że obie z Grażynką staramy się, by serwowane dania były kolorowe, zachęcające i apetyczne. Niestety, nie zawsze uda się przekonać dzieci do kulinarnych eksperymentów. O ile hot-dogi na chrupiącej bagietce były hitem, to pasta z tuńczyka znalazła niewielu sympatyków. Okazuje się, że generalnie dzieci są niechętne rybom…

 

z mojego aparatu (2)W moim bezglutenowym domu ryby jada się przynajmniej 2-3 razy w tygodniu. Dzieci nie są zachwycone, ale nie ulegam ich niechęci. Natomiast kolonijne życie rządzi się swoimi prawami i tutaj pewne metody nie zadziałają. Niemniej jednak nie odpuszczamy. W kolonijnym menu bezglutenowym ryby znalazły się 3 razy. Dzisiaj  (sobota, 2 lipca) był ten drugi raz. Podałam bezglutenową pastę z tuńczyka, amarantusa prażonego i jogurtu naturalnego.

 

1 lipca kolonia 2016 (2)Znalazła niewielu zwolenników, bo wszystkich odstraszało to, że w składzie jest ryba (nie dało się tego długo ukrywać)…. Niesłabnącym zainteresowaniem cieszy się natomiast bufet szwedzki, a na nim owsianka, musli Kolumba oraz jaglanka z malinami. Cieszę się, bo to pożywne i wartościowe dania, w odróżnieniu od tradycyjnych  płatków śniadaniowych.

 

2 lipca kolonia Wielen 2016 (9)Na obiad Grażynka zaplanowała danie ze swojego dzieciństwa: zupę owocową na kisielu. Ugotowała ogromny garnek zupy truskawkowej, zagęszczonej lekko bezglutenowym kisielem truskawkowym Celiko. Zupę serwowała z ugotowanym po mistrzowski bezglutenowym makaronem penne.

Przyznam, że nasze bezglutenowe dzieci były zachwycone daniem, tym bardziej, że tego dnia upał dawał się nam we znaki.

 

1 lipca kolonia 2016 (35)Na drugie danie usmażyłyśmy na maśle klarowanym mięso drobiowe, zaciągnięte sosem cebulowo-czosnkowo-marchwiowym. Serwowałyśmy ten bezglutenowy gulasz z białą kaszą gryczaną, z buraczkami i surówką marchwiowo-jabłkową z cytryną. No niestety, potwierdziło się, że kasza gryczana nie jest ulubionym daniem dzieci. Ale mimo to nie żałujemy tego obiadu: kropla drąży skałę. Jeśli raz po raz będziemy proponować dzieciom kaszę gryczaną, oswoją się z nią i kiedyś w niej rozsmakują.

 

2 lipca kolonia Wielen 2016 (17)Ponieważ upał nie odpuszczał, podwieczorek był również chłodny: koktajl mleczno-truskawkowy, a dla dzieci bezmlecznych – koktajl brzoskwiniowy z lodem. Do tego porcja bezglutenowych ciasteczek.

Śmiało mogę powiedzieć, że ten deser przypadł dzieciom do gustu. Chętnie sięgały po dokładkę i zgadywały skład napoju. A co do ciasteczek: dzieciom podobało się, że każdy otrzymał paczę ciastek do wyłącznej konsumpcji :).

 

2 lipca kolonia Wielen 2016 (23)Wiedziałyśmy, że kolacja okaże się prawdziwym hitem. Grażynka dobrze podpiekła bezglutenowe bagietki Schaer, a nacinała je wzdłuż przecięcia na górze. Dzięki temu parówki (znakomity skład: parówki z szynki od Balcerzaka z międzynarodowym przekreślonym kłosem) dobrze komponowały się we wcięciu i hot-dogi stabilnie trzymały się formy.

Skroiłyśmy pomidory i ogórki, przygotowałyśmy keczup oraz dodatki (sery, wędliny, pieczywo). Bułki z parówkami tuż przed kolacją ponownie wstawiłyśmy do pieca na 10 minut. Do gorących bułek dokładałyśmy warzywa i serwowałyśmy zgłodniałej grupie. Na szczęście przygotowałyśmy kilka hot-dogów więcej – bo cieszyły się ogromnym powodzeniem. A ja marzyłam, by te dzieci kiedyś z takim zapałem jadły kasze gryczaną….

 

2 lipca kolonia Wielen 2016 (21)Oczywiście ważnym składnikiem kolacji były warzywa na półmiskach. Częstowałyśmy nimi każde dziecko po kolei, dbając, by nikt nie został bez porządnej porcji błonnika. I zazwyczaj nam się to udawało.

Jest z nami tylko garstka dzieci, które opornie sięgają po warzywa. Pozostali chętnie sięgają po dodatkowe porcje – ale pod warunkiem, że chodzimy po stołówce z półmiskami i proponujemy warzywa każdemu dziecku z osobna.

 

2 lipca kolonia Wielen 2016 (14)Cóż, po kolacji grupa ruszyła na dalsze zajęcia, a my z Grażynką przygotowałyśmy lizaki daktylowo-jaglane według przepisu autorki książek Mama Alergika Gotuje.

Zmieszałyśmy daktyle, rodzynki i suszone śliwki z jaglanką z malinami, dodałyśmy wodę i lepiłyśmy kuleczki. Zapiekłyśmy je chwilę w piekarniku, nabiłyśmy na patyczki do lodów i schłodziłyśmy. Ułożone na półmiskach czekały na niedzielę, na rejs statkiem po Jeziorze Wieleńskim.

Mamy bowiem to szczęście, że kolonia jest zorganizowana na terenie ośrodka Krokus, który dysponuje znakomitą bazą do uprawiania wszelakich sportów wodnych.

 

2 lipca kolonia Wielen 2016 (30)Gdy zapadał zmrok i koloniści szykowali się do snu, upiekłam 3 bochenki bezglutenowego chleba z mixu Bakels Artisan. Ten mix ma tę zaletę, że chleb szybko rośnie i praktyczie w ciągu godziny jestem w stanie wyrobić ciasto, uformować bochny, dać im czas na wyrośnięcie i upiec. Przyznacie, że to ekspresowy wypiek bezglutenowego chleba? Piekłam i już sobie wyobrażałam, jak rano wniosę na oczach dzieci bochenki do złudzenia przypominające te glutenowe….

 

Jadłospis bezglutenowej kolonii we Wieleniu – sobota, 2 lipca 2016 r.

Śniadanie:

Bezglutenowa pasta z tuńczyka i amarantusa prażonego na jogurcie naturalnym, bezglutenowy keczup Madero,  masło i masło klarowane, mleko bezlaktozowe Mlekovita oraz mleko wzbogacone witaminami ze Spółdzielni Mleczarskiej w Gostyniu, bezglutenowa kawa Inka, herbata, woda,  talerz bezglutenowych wędlin, dżem truskawkowy, bezglutenowa polędwica wieprzowa, warzywa (surowa marchewka, kolorowa papryka, pomidor, ogórek konserwowy, oliwki czarne i zielone), twarożek plastrowany i twarożek plastrowany z ziołami Mlekovita, jogurt typu greckiego, a z Amarello: bezglutenowe musli Kolumba, bezglutenowa jaglanka z malinami, bezglutenowa granola owsiana.

Obiad:

Bezglutenowa zupa owocowa na kisielu truskawkowym, gulasz z mięsa smażonego na maśle klarowanym, biała kasza gryczana, sałatka z gotowanych buraków, surówka z marchewki i jabłka, żółta papryka, woda mineralna z cytryną.

Podwieczorek:

Dla dzieci bezglutenowych: koktajl truskawkowy na mleku bezlaktozowym, bezglutenowe ciasteczka Milly Friend Schaer.

Dla dzieci bezglutenowych i bezmlecznych: koktajl z brzoskwiń, ciasteczka Milly Friend Schaer;

Kolacja:

bezglutenowe hot – dogi z pomidorem, ogórkiem i bezglutenowym keczupem Madero; papryka czerwona i żółta; ogórek kiszony, herbata, bezglutenowa kawa Inka, mleko bezlaktozowe, sery twarogowe i żółte, bezglutenowa szynka wieprzowa, bezglutenowa kiełbasa polska surowa długodojrzewająca Balcerzak;

Bezglutenowa kolonia we Wieleniu odbyła się pod patronatem Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej.

 

Zdjęcia z szóstego dnia bezglutenowej kolonii z Bezglutenową Mamą we Wieleniu:

KOMENTARZE (7)

Zuza 07/07/2016 10:49
Bardzo fajny blog! Polubiłam już fanpage'a. Moja siostra choruje na celiakię i również musi mieć dietę bezglutenową, strasznie narzeka że nie może jeść tego co dzieci w szkole. Tutaj są świetne pomysły - jednak bez glutenu da się żyć i jeść całkiem smacznie. Sama myślałam, żeby przerzucić się na taka dietę, głównie z powodów odchudzających, ale przeczytałam (http://www.jestemfit.pl/artykuly/dieta/dieta-bezglutenowa-co-mo%C5%BCna-a-czego-nie-wolno), że produkty bezglutenowe za bardzo nie różnią się kaloriami. Mimo wszystko miło będzie czasem potowarzyszyć siostrze w jedzeniu, wcale nie mniej smacznym :)
admin 08/07/2016 12:28
Zuzanno, cieszę się, że nabrałaś pozytywnego przekonania o diecie bezglutenowej. Jeśli interesujesz się tym tematem, to chciałabym zwrócić uwagę, że dieta bezglutenowa jest dietą leczniczą i nie zaleca się jej wprowadzania według własnych upodobań. Owszem, można towarzyszyć rodzinie czy przyjaciołom w bezglutenowym jedzeniu, ale nie ma potrzeby całkowitego odstawiania glutenu. Bezglutenowe jedzenie (to ze sklepu - gotowe pieczywo, makarony, ciastka, pizza, przekąski itp.) tuczy jeszcze bardziej, niż ich glutenowe odpowiedniki. Zdrowe są natomiast ryby, warzywa, owoce, mięso, nabiał, sery - a to w dużej mierze jest bezglutenowe (pod warunkiem, że jadamy je w naturalnej postaci, np. jogurt naturalny jest OK, ale "owocowy" - jest chemiczny, kaloryczny i może zawierać gluten). Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam smacznej diety :)
Magda 05/07/2016 13:51
Marto. U nas w domu też jadalo sie ryby często. Ale obecnie sa one takzanieczyszczone metalali ciężkimi, ze strach to dawac dzieciom. Wiem, ze obecnie wszystko jest niezdrowe, ale poczytaj o tych rybach. One sa szczególnie zanieczyszczone
admin 08/07/2016 12:24
Moja dietoterapeutka obala ten pogląd. Uważa, że należy jeść wszystkie gatunki ryb na zmianę (a nie tylko samego łososia), a nasz organizm spokojnie usunie ewentualne toksyny. Korzyści z jedzenia ryb są większe niż ewentualne niekorzyści.....
Michał 06/07/2016 15:59
Bzdura, myślisz że powietrze którym oddychasz nie jest zanieczyszczone?
Magda 06/07/2016 22:48
Napisalam przeciez, ze dzisisj wszystko szkodzi. Ale jedne rzeczy bardziej a inne mniej. Jak świadomie sie na cos czlowiek decyduje to jego wybor. Z oddychania nie da sie zrezygnować, z ryb, hodowlanych kurczakow, bezwartosciowego nabialu juz tak. Kazdy decyduje za siebie i swoich najbliższych. .
Michał 07/07/2016 15:51
czysta demagogia i tyle, w internecie też znajdziesz pełno bzdur o tym, żeby dzieci nie szczepić itp.
Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się