Czekoladowe łezki z Glutenexu to produkt, który uzależnia…. Są idealne do kawy dla bezglutenowych rodziców, znakomite dla bezglutenowych przedszkolaków na podwieczorek.
Nasze dzieci dostały je od cioci na zajączka. Owszem, ciastka są pełne węglowodanów i cukru, ale to urok wszelkich słodyczy, nie tylko bezglutenowych….
Ciastka mają w składzie: skrobię kukurydzianą, skrobię pszenną bezglutenową, margarynę bezmleczną, oleje roślinne i tłuszcze utwardzone, wodę, emulgatory: lecytynę rzepakową oraz mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych, kwas cytrynowy – regulator kwasowości, barwnik – annato, cukier, syrop skrobiowy, jaja, błonnik bambusowy, gumę guar i pektynę jabłkowa -substancję zagęszczającą, glukozę, wodorowęglan amonu i sodu – środki spulchniające, substancję zagęszczającą, sól, aromat maślany identyczny z naturalnym, krem kokosowy 30% (cukier, tłuszcz roślinny, serwatka w proszku z mleka, mleko w proszku pełne, emulgator (lecytyna sojowa), aromat. Cena – około 5 zł za opakowanie 170 g.
Owszem, to bomba energetyczna, ale tak wygląda skład większości glutenowych i bezglutenowych słodyczy. Jedzone raz kiedyś nie zaszkodzą. Pod warunkiem, że przyzwyczaimy dzieci do zdrowych przekąsek, takich jak suszone jabłka, suszone morele i śliwki, suszone figi, orzechy, migdały, pestki słonecznika, chrupki kukurydziane.
Ciastka są pyszne, naprawdę można się od nich uzależnić… Czekoladowe, wypełnione pysznym kremem kokosowym. Ich dodatkową zaletą jest fakt, że mają licencjonowany Przekreślony Kłos, a więc są w 100 % pewne.
Blog
KOMENTARZE