Blog

1

Buraczano-dyniowy keks bez glutenu i od święta

11/04/2014

Buraczano-dyniowy keks bez glutenu i od święta

11/04/2014

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Jedno jest pewne: to ciasto na specjalne okazje. Sekret tkwi w egzotycznym połączeniu składników oraz w niecodziennym smaku. Dzisiejszy bezglutenowy, buraczano-dyniowy keks powoli znika z półmiska, a ja już tęsknię za jego smakiem i zapachem. Wiem też, że to ciasto będzie naszym wielkanocnym, tradycyjnym daniem – podobnie jak ćwikła czy malinowe ciasto drożdżowe (to specjał rodziny z Wolsztyna).

 

keks buraczany (1)Składniki:

– pół szklanki bezglutenowej mąki ryżowej;

– pół szklanki bezglutenowej mąki amarantusowej (Amarello, Szarłat);

– 2/3 szklanki bezglutenowej mąki dyniowej (lub zmielonych pestek dyni- albo zamiennie jedną z wymienionych wyżej mąk);

– 2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia;

– 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej;

– parę utartych ziarenek kardamonu lub łyżeczka mielonego;

– 1/5 łyżeczki suszonego imbiru lub świeżo startego;

– łyżeczka cynamonu (opcjonalnie zamiast trzech różnych przypraw korzennych, można użyć 3 łyżeczek podlaskiej przyprawy do kawy, dostępnej w sklepach zielarskich);

– 2 tabliczki  gorzkiej czekolady;

– 5 jaj;

– 4 niewielkie buraki – około 300 g;

– 5 łyżek oleju (orzechowy, rzepakowy itp.)

– 5 łyżek płynnego miodu lub syropu (np. klonowego, trzcinowego, karobowego);

– szklanka suszonej żurawiny i rodzynek bez śladowych ilości glutenu;

– 2/3 szklanki mielonych orzechów lub migdałów bez śladowych ilości glutenu;

 

keks buraczany (2)Aby keks się udał, wszystkie składniki muszą mieć jednakową temperaturę. Już rano wyjęłam je więc z lodówki i szafek i ustawiłam przy kuchence.

Keksową foremkę posmarowałam masłem, obsypałam mąką dyniową (można bułką tartą, amarantusem itp.) i udekorowałam żurawiną, morelami oraz pestkami dyni.

Roztopiłam w garnuszku miód, umyłam rodzynki oraz żurawinę, a migdały zalałam wrzątkiem (by skórka łatwiej odchodziła).

 

 

owoce w czekoladzie (3)Na kuchence przygotowałam wodną kąpiel dla czekolady: do garnka wlałam 1/3 wody i ustawiłam nań aluminiową miskę (może być mniejszy garnek). Do miski wrzuciłam połamaną czekoladę i włączyłam płomień pod garnkiem.  Czekolada rozpuściła się w ciągu paru minut.

W tym czasie zblendowałam żurawinę i rodzynki (można drobno posiekać), obrałam też i zmieliłam migdały (można posiekać).

 

keks buraczany (3)Mąki wraz z przyprawami, sodą i proszkiem przesiałam na sitku. Starłam na drobnej tarce surowe buraki bez skórki.

Buraki wymieszałam z bakaliami, dodałam miód i lekko przestudzoną czekoladę oraz mąkę z dodatkami. Jajka z odrobiną soli ubiłam na puszysto i dodałam do masy mączno-buraczanej. Wymieszałam wszystko krótko mikserem i na końcu dodałam olej orzechowy.  Gęste ciasto przełożyłam do foremki. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 160 stopni C.

 

SONY DSCPiekłam przez około, starając się osiągnąć suchy patyczek. Po około 40 minutach mieszkanie oraz klatkę schodową wypełnił niespotykanie bajeczny zapach czekolady. Jednocześnie mój buraczany keks zaczął się wypiętrzać i lekko pękać. Pospiesznie przykryłam go folią aluminiową i czekałam, co będzie dalej… Po godzinie i dziesięciu minutach patyczek nadal nie był idealnie suchy, ale moja cierpliwość się skończyła.  – Niech się dzieje wola nieba – zdecydowałam i wyjęłam keks z piekarnika.

 

SONY DSCWystudzone ciasto wyjęłam z foremki. Spodziewałam się MEGA zakalca, tym bardziej, że przepis tworzyłam spontanicznie, jedynie wzorując się na  różnych przepisach i radach mojej mamy. Drżącą dłonią rozkroiłam więc moje buraczano-czekoladowo-dyniowe ciasto. – O, nic się nie lepi do noża?-zauważyłam zdziwiona. – Ciasto wygląda jak porządna babka, jest lekko mokre, ale zakalca ani śladu. Hurra!!!

 

SONY DSCTych, którzy nie lubią buraków mogę zapewnić, że warzywo jest w keksie zupełnie niewyczuwalne i niewidoczne. Owszem, wytrawne oko dojrzy lekko bordowy odcień, ale barwa ta dodaje właśnie ciastu wykwintności.

W smaku dominuje aromat kardamonu (za rok, na prośbę Zosi, dam go nieco mniej) oraz ekwadorskiej czekolady. Tego ciasta nie da się zjeść mało… Już zostało niespełna pół, a zamierzam je wziąć na jutrzejsze spotkanie celiaków z regionu leszczyńskiego…

 

 

SONY DSCTen bezglutenowy keks z buraka ma wiele zalet: nie zawiera białego cukru (szkodzi kosmkom jelitowym), można go przygotować z dowolnych bakalii (same rodzynki albo żurawina albo morele itp.), można też zmieszać proporcje mąk, w zależności od zawartości szafek  (np. więcej ryżowej albo amarantusowej, jaglanej czy kokosowej). Na dodatek ciasto to zawiera super zdrowy składnik: pełne wartości buraki.

Do keksa można przygotować polewę, ale dla mnie sam w sobie jest tak fantastyczny w smaku.  Jako polewę przygotowałam dla ozdoby białko jaja ubite z cukrem pudrem, a dla koloru – wyjątkowo – użyłam barwnika Oetkera.  Kolorowe „jajeczka”  to po prostu bezglutenowe żelki z Rossmanna. Czy taka bezglutenowa babka wielkanocna zasmakuje Waszym gościom?

KOMENTARZE (1)

mamaAni 07/03/2016 09:32
Mam pytanie o białą czekoladę - która ze znanych jest bezpieczna? Jedyna jaką dotychczas namierzyłam to jakaś niemiecka przypadkiem natrafiona w "zwykłym" markeciku w Poroninie, spałaszowana praktycznie od razu bo dziecko nie znało tego smaku :)
Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się