Tak mamy w polskiej tradycji, że na wielkanocnym stole musi pojawić się żurek. My, dorośli i dzieci na diecie bezglutenowej, też go jadamy, tyle że w wersji gluten free :).
Parę dni temu podałam przepis na wielkanocny żurek na bezglutenowym zakwasie ryżowym. Na Faceboku padło wtedy pytanie, czy żur uda się na zakwasie kukurydzianym. Dziś sprawdziłam: uda się ;) i znakomicie smakuje „glutenożercom”.
Aby przygotować bezglutenowy żurek, niezbędny jest bezglutenowy zakwas. Teraz już wiem, że może być jakikolwiek: kukurydziany, ryżowy czy razowy. Byle był kwaśny :).
Oczywiście takiego zakwasu nie kupimy w markecie w plastikowej butelce, ale 5 dni przed Wielkanocą wyhodujemy w domowym zaciszu. Wystarczy mąka, cukier, cytryna, woda gazowana, czosnek, ziele angielskie i liście laurowe.
Pierwszy w życiu zakwas przygotowałam półtora roku temu, według przepisu z internetu. Nie pytajcie, co wtedy wyhodowałam…. ale w pachniało jeszcze przez tydzień po wyrzuceniu :(. Dlatego, w porozumieniu ze znajomymi piekarzami, dopracowałam się swojej receptury. Od tej pory zakwas się udaje.
Składniki na bezglutenowy żurek:
– bezglutenowy zakwas kukurydziany (przepis poniżej);
– 6 bezglutenowych kiełbas białych surowych (w Lesznie dostępne w Intermarche – ich firmowy wyrób);
– wędzony bezglutenowy boczek lub bezglutenowa szynka wędzona np. Kraina Wędlin z Biedronki;
– włoszczyzna: marchew, pietruszka, seler, por, 2 cebule, pół główki czosnku;
– garść suszonych grzybów (opcjonalnie);
– przyprawy: majeranek, ziele angielskie, sól, pieprz, liść laurowy;
– sok z kiszonych ogórków, sok z cytryny;
Składniki na bezglutenowy zakwas kukurydziany
– 100 g bezglutenowej mąki kukurydzianej (np. Glutenex, Balviten);
– 300 ml wody gazowanej Żywiec;
– 3 ząbki czosnku;
– łyżeczka soku z cytryny;
– plaster obranej cebuli;
– ziele angielskie, listek laurowy;
– szczypta soli i cukru;
– pół kromki bezglutenowego chleba – opcjonalnie;
Do wyparzonego, litrowego słoika wsypałam mąkę, wlałam wodę i dodałam pozostałe składniki. Wymieszałam je wyparzoną, drewnianą łyżką, przykryłam słoik bawełnianą ściereczką i odstawiłam pod kaloryfer na 5 dni. Dwa razy dziennie mieszałam zakwas drewnianą, wyparzoną łyżką łyżką. Już po trzech dniach zakwas zaczął pachnieć kwaskowo. Po pięciu dniach był gotowy. Mogłam go od razu użyć do przygotowania bezglutenowego żurku lub wstawić w zakręconym słoiku na 2 tygodnie do lodówki.
Z gotowym, wyjętym z lodówki zakwasem, przystąpiłam dziś rano do pracy. Do garnka z zimną wodą włożyłam obrane warzywa (marchew, seler, pietruszkę, pora, cebulę, 3 ząbki czosnku), suszone grzyby, kawałek wędzonki oraz liść laurowy, 4 ziarenka ziela angielskiego, sól, pieprz. Gotowałam około pół godziny. Wyjęłam warzywa, a do wywaru włożyłam kiełbasę. Utrzymywałam minimalny ogień i parzyłam kiełbasę przez pół godziny.
Obrałam cebulę i zeszkliłam ją na oleju. Na osobnej, głębokiej patelni podsmażyłam wyjętą z wody i ostudzoną kiełbasę, pokrojoną w drobną kostkę. Dodałam garść majeranku, wycisnęłam 3 ząbki czosnku. Do głębokiej patelni dodałam zeszkloną cebulę i zalałam wszystko szklanką gorącego wywaru. Po chwili dolałam zakwas i dokładnie wymieszałam. Uwaga: zakwas po połączeniu z wywarem szybko gęstnieje. Do patelni prędko wlałam więc gotowy wywar (około 1,5 litra), zamieszałam i na małym ogniu, raz po raz mieszając, doprowadziłam zupę do wrzenia.
Pozostało doprawienie żurku solą, pieprzem i wyciśniętym czosnkiem. Smak nie wydawał mi się dość kwaśny, dolałam więc wodę po ogórkach kiszonych od mamy (specjalnie trzymany na tę okazję). Dolałam szklankę soku, trochę soku z cytryny i ponownie zamieszałam. No, teraz to był prawdziwy żurek bez glutenu!
Żurek na zakwasie kukurydzianym praktycznie niewiele różni się od żurku na zakwasie ryżowym. Ma jedynie bardziej żółtawy odcień.
Smakuje znakomicie z jajkiem. Zamiast białej kiełbasy można użyć wędzonej, pokrojonej w kostkę i podsmażonej szynki. Głębi smaku doda natomiast spora szczypta majeranku.
Dziś kukurydziany, bezglutenowy żurek serwowałam na obiad. Glutenowy Daniel poprosił o dokładkę. To tylko potwierdza, że taką wersję żuru można przygotować dla wszystkich domowników przy wielkanocnym stole.