Znam przepis na kotlety z pieczonych plastrów buraka (są pyszne), ale zaintrygował mnie przepis na kotlety „mielone” z buraka i prosa, autorstwa Mama Alergika Gotuje. Wegańskie, pełne ziół i zdrowych składników. Od siebie dodałam panierkę: sezamową i owsianą, jako kolorystyczne urozmaicenie i dodatek nowych składników odżywczych. Uwaga: upieczcie od razu większą porcję!
Na suchej patelni uprażyłam pestki dyni. Siemię lniane połączyłam z wodą do uzyskania gęstej papki. Cebulę posiekałam i poddusiłam na oleju. Upieczone buraki starłam na tarce i wymieszałam z ugotowaną kaszą jaglaną. Dodałam pestki dyni, zeszkloną cebulę i tymianek, doprawiłam sola i pieprzem. Wymieszałam i dodałam papkę z siemienia lnianego. Piekarnik rozgrzałam do temperatury 180 stopni C.
Uformowałam kotlety i obtaczałam je w sezamie albo w płatkach owsianych. Można też zrezygnować z panierki. Kotlety układałam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam około 20 minut.
Kotlety można też usmażyć – będą pyszne, ale nieco mniej zdrowe. Doskonale komponują się z kozim serem i olejem lnianym, z zielonymi sałatami. Mnie zachwyciły bogactwem smaków, konsystencją i bombą składników odżywczych. Zjadałam je ze smakiem przez trzy dni, w ogóle nie znudzona daniem. Nie będę czarować: na kotlety nie skusili się ani glutenowy Daniel, ani dzieci. Tak, pewne potrawy są tylko dla smakoszy :)>
(*) Przepis pochodzi z książki Mama Alergika Gotuje Tradycyjnie autorstwa Katarzyny Jankowskiej.