Firma Bulik rozpieściła nasze bezglutenowe dzieci rozpuszczalnymi cukierkami do żucia, karmelkami z nadzieniem owocowym czy malutkimi landrynkami w papierkach. Niestety, te bezglutenowe frykasy od dłuższego czasu są deficytowym towarem na rynku… Ale wyjeżdżamy na wakacje i potrzebujemy bezglutenowych słodyczy bez czekolady. Hurra! Zdobyliśmy Bulika w internetowym Świecie bez Glutenu oraz w markecie Groszek!
Bezglutenowe, ogólnodostępne cukierki w papierkach są jednym z najbardziej poszukiwanych towarów na rynku gluten free. Doskonale o tym wiedzą bezglutenowi rodzice, którzy szykują się na urodzinki lub imieniny do przedszkola albo na przedszkolny piknik i chcieliby wziąć słodkość dla wszystkich kolegów swojego bezglutenowego brzdąca. Do niedawna nasze kłopoty rozwiązywała firma Bulik, która produkuje cukierki owocowe i miętowe z licencjonowanym Przekreślonym Kłosem, a więc najbardziej bezpieczne dla celiaków i osób na diecie bezglutenowej.
W wielu osiedlowych sklepach i marketach mogliśmy kupować na wagę bezglutenowe karmelki nadziewane, rozpuszczalne gumy do żucia Bravo, czy maleńkie bezglutenowe Bibi. Niestety, Bulik ma od jakiegoś czasu kłopoty technologiczne i wstrzymał produkcję. Licencję jednak nadal posiada i jest szansa, że za jakiś czas wznowi produkcję. Co z tego, skoro bezglutenowe dzieci, podobnie jak glutenowe, chcą teraz i ciągle jeść cukierki?
Na szczęście niektóre sklepy mają magazynowe zapasy bezglutenowych, paczkowanych cukierków Bulika. Rodzice zaczęli więc przetrząsać markety i internetowe sklepy w poszukiwaniu karmelków i gum. Są przecież wakacje, słońce świeci, więc nie da się jeść bezglutenowych czekolad czy bezglutenowych wafelków przekładanych kremem, prawda? Kto szuka, ten znajduje ;) Nie chcę reklamować żadnej firmy, bo nie temu służ mój blog. Ale gdy moja koleżanka założyła sklep internetowy Świat bez Glutenu, przyjrzałam się jej produktom.
Patrzę i oczom nie wierzę: są Buliki! Mleczne, Bravo, Bibi – paczkowane w papierkach!
http://www.swiatbezglutenu.pl/bravo-owocowe,3,1481,1053
Od razu zamówiłam spory zapas, bo wakacje poza domem to u nas czas słodyczowy, więc potrzebuję sporego zaopatrzenia. A wole podawać dzieciom to, co jest sprawdzone i na pewno bezglutenowe.
Tym bardziej, że skład bezglutenowych cukierków Bulik jest dość przyzwoity: cukier, syrop glukozowy, kwas cytrynowy, aromaty, barwniki naturalne, witamina C. Przyznam, że znam gorsze składy glutenowych słodyczy….
Skład cukierków do żucia Bravo: cukier, syrop glukozowy, utwardzony tłuszcz roślinny (składnik niezdrowy), sorbitol, skrobia modyfikowana, kwas cytrynowy, aromaty, soki owocowe, barwniki naturalne, koncentraty z owoców i warzyw, antocyjany E163, witaminy, emulgator.
Skład karmelków owocowych Bibi: cukier, syrop glukozowy, kwas cytrynowy, aromaty, soki owocowe, barwniki naturalne.
Jak widać, w cukierkach Bulika jest trochę chemii, ale dla nas jest najważniejsze, że są to produkty bezglutenowe.
Gdy już wykupiłam połowę zapasów w sklepie koleżanki, natknęłam się na inne źródło. Podczas rowerowej wyprawy wokół Jeziora Sławskiego robiliśmy zakupy w markecie Groszek w Sławie (województwo lubuskie). I nasza Zosia na regale ze słodyczami od razu wypatrzyła logo Bulika i licencjonowany Przekreślony Kłos.
– Mamo, mamo, tu są nasze cukierki! Zobacz, nasze ulubione landrynki! Kupimy? – i od razu zgarnęła do koszyka cztery opakowania.
Kosztowały około 2 zł za 100 g. Ekspedientki zapewniły nas, że mają w magazynie spore zapasy tych cukierków, więc nie musimy się martwić, że znikną z półek. Uff, to dobrze, bo w torbach nie mieliśmy miejsca na większe zakupy.
Teraz w najchłodniejszym pomieszczeniu naszego mieszkania stoi kartonik z cukierkami Bulik. Tak, spokojnie czekają na nasze wakacyjne wyprawy.
Blog
KOMENTARZE