– Na Boże Narodzenie najwięcej ciast piecze się z makiem – poradziła moja mama gdy zapytałam, jakie jeszcze słodkości przygotować na święta. Mam już w zamrażarce struclę, mam ciasto makowo-orzechowe (upiekłam w nocy), kutię, ale może jeszcze coś dla dzieci? Na przykład…. Ekspresowe ciasteczka makowe?
Kruche, pachnące aromatem migdałowym, rozpływające się w ustach? Tak!
Składniki:
– 350 g mąki na bezglutenowe desery (użyłam Mix C Schaera);
– 1,5 jajka;
– 100 g cukru pudru;
– 100 g miodu;
– skórka z 1 wyparzonej cytryny;
– 70 g skrobi ziemniaczanej;
– 50 g bezglutenowej mąki jaglanej lub gryczanej;
– 30 g bezglutenowej mąki kokosowej lub – zamiast trzech powyższych mąk – 150 g skrobi ziemniaczanej;
– 250 g masła
– 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia;
– pół łyżeczki cynamonu (opcjonalnie);
– 8-10 łyżek zmielonego maku bez śladowych ilości glutenu;
– jajko do posmarowania;
– bakalie, czekoladki do ozdoby;
Mąki przesiałam wraz z proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem. Dodałam zimne masło pokrojone na kawałki. Zagniotłam ręcznie ciasto, po chwili dodałam jajko i skórkę z cytryny oraz mak. Ponownie zagniotłam, uformowałam kulę i okryłam ją szczelnie folią. Wstawiłam ciasto do lodówki na 2 godziny (wystarczy godzina). Uwaga – w czasie formowania kuli można podsypać ciasto mąką, np. kokosową, skrobią itp. – by nie kleiło się do rąk.
Po dwóch godzinach wyjęłam ciasto. Stolnicę obsypałam bezglutenową mąką i po kawałku rozwałkowywałam ciasto (najpierw ugniatałam je dłońmi, by zmiękło). Foremkami wycinałam kształty, układałam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Ozdabiałam żółtkiem (wtedy po upieczeniu ciasteczka nabierały ładnego koloru i połysku) albo białkiem, posypywałam ozdobami.
Piekłam w 180 stopniach C przez około 15 minut. Migdałami pachniało w całym domu już po paru minutach! Bosko! Gdy ciasteczka ostygły, przełożyłam je do słoików i szczelnie zamknęłam. Słuchajcie – mamy trzy słoiki ciasteczek makowych, a do tego dwa talerze do przedświątecznej degustacji :). Wobec takiego bogactwa dziś rano postanowiłam zjeść włoskie, bezglutenowe śniadanie: bezglutenowe ciasteczka makowe!
KOMENTARZE