Smaczne pieczywo bezglutenowe to marzenie każdego celiaka. Dlatego my, bezglutenowe mamy, nie ustajemy w poszukiwaniu przepisów.
Czasem jednak nie mamy czasu na pieczenie, a czasem po prostu chcemy urozmaicić menu swoje lub bezglutenowego dziecka. Naszym nowym odkryciem na takie dni są bezglutenowe bułki śniadaniowe z wrocławskiej piekarni KIM Ligęza. Pyszne i w dobrej cenie.
W opakowaniu znajduje się sześć bułek o łącznej wadze 360 gram. W firmowym sklepie internetowym paczka tych bułek kosztuje 5,10 zł, w tradycyjnych sklepach ze zdrową żywnością – około 6 zł. Cena jest zaskakująco korzystna i zbliżona do glutenowych wypieków: jedna bułeczka kosztuje niespełna złotówkę. Bajecznie, prawda?
Dodatkową zaletą tych bułek jest zawartość bezglutenowego zakwasu kukurydzianego, hodowanego w piekarni. Pieczywo nie zawiera tradycyjnych drożdży piekarskich, a jedynie drożdże powstałe podczas fermentacji zakwasu. Do wypieku użyto również tłuszczów roślinnych nisko transowych, a więc korzystniejszych dla zdrowia.
Niestety, bułeczki z piekarni KIM Ligęza, podobnie jak większość bezglutenowego pieczywa na polskim rynku, zawierają skrobie pszenną bezglutenową. Nie skosztują ich więc dzieci i dorośli uczuleni na pszenicę, a także osoby unikające tej skrobi w swojej bezglutenowej diecie.
Oto skład bułek śniadaniowych: woda, skrobie: pszenna, kukurydziana, ziemniaczana, mąka kukurydziana, zakwas bezglutenowy kukurydziany, tłuszcz roślinny nisko transowy, drożdże, błonnik pokarmowy bambusowy, cukier, sól substancje zagęszczające: guma guar, karboksymetloceluoza.
Te bułeczki najlepsze są po krótkim odpieczeniu w piekarniku (lub tosterze), w temperaturze 180 stopni C (z termoobiegiem lub bez). Trzymam je w piekarniku, dopóki skórka nie nabierze chrupkości, wyczuwalnej w dotyku. W praktyce trwa to niespełna 5 minut.
Moim zdaniem bułki od Ligęzy przypominają smak glutenowych. Smakują też Zosi – wczoraj na śniadanie zjadła dwie całe buły i chciała jeszcze :). Mają jeszcze jedną zaletę – licencjonowany Przekreślony Kłos, a więc są w 100 % bezpieczne dla osób na diecie bezglutenowej.
Kiedy i jak wpadłyśmy na trop tego pieczywa? Kilka dni temu, podczas wrocławskich warsztatów bezglutenowych, zorganizowanych przez Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej, można było się w nie zaopatrzyć w punkcie firmowym piekarni KIM Ligęza. Wzięłam dwa opakowania na próbę. Choć są smaczne, z uwagi na zawartość skrobi pszennej nie zagoszczą jednak na stałe w naszym domu (z wyboru ograniczamy ten produkt).
KOMENTARZE