W Biedronce pojawiły się bezglutenowe aromaty do ciast Libella. To pierwsze na rynku esencje zapachowe z gwarancją bezglutenowości. Aromaty Libella mają międzynarodową licencję Przekreślony Kłos, przyznaną przez Polskie Stowarzyszenie osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. To aromaty syntetyczne, ale przecież nie używamy ich na co dzień.
Aromaty (na bazie spirytusu) są obecnie w sprzedaży w całej Polsce, w sieci Biedronka. Do wyboru mamy wiele smaków: arakowy, rumowy, wanilinowy, śmietankowy, migdałowy, cytrynowy, pomarańczowy. Fiolka aromatu kosztuje złotówkę (0,99 zł). Niby tanio, ale ten sam produkt, pakowany po dwie fiolki, kosztuje około 1,30 zł w Auchan (za komplet 2 fiolek).
Ważne jednak, że bezglutenowe aromaty do ciast pojawiły się w ogólnopolskim dyskoncie i to przed świętami. Będą jak znalazł do wielkanocnych, bezglutenowych wypieków.
Owszem, to aromaty syntetyczne, a więc nie należą do produktów pożądanych w zdrowej diecie. Z drugiej jednak strony używamy ich sporadycznie i w małej ilości. W naszej bezglutenowej kuchni syntetyczne aromaty rzadko goszczą. Wolę startą skórkę z cytryny lub z pomarańczy, cynamon, laskę wanilii, kardamon, imbir, goździki. Na specjalne okazje mam naturalny olejek migdałowy. Kosztował kosmicznie, ale…. do bezglutenowych cantucci był cudowny (przeps tutaj)!