Szarlotka bezglutenowa należy do ciast, które mogłabym jadać codziennie. Nawet gdy piszę te słowa, a nasza szarlotka bezglutenowa pozostała już tylko na zdjęciu, moje kubki smakowe już wyrażają tęsknotę za tym niepowtarzalnym smakiem. Zatem do dzieła: przygotuj dużo jabłek, trochę mąki, trochę masła i cukru – i do dzieła! Pyszna szarlotka bezglutenowa jeszcze dziś pojawi się na twoim stole 😍 Czy masz celiakię, czy jesteś na diecie bezglutenowej z innych względów, pokochasz to ciasto 😎
Na ciasto:
– 250 g bezglutenowej mieszanki do ciast (Mix C Schaer);
– 100-120 g masła (zawsze prawdziwe, a w przypadku alergii – niech będzie margaryna;
– 4 żółtka;
– 40 g cukru;
– szczypta soli;
– 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia (np. Celiko);
– łyżeczka ekstraktu waniliowego lub cukru waniliowego bez śladowych ilości glutenu;
– 8 dużych jabłek (około 1,5 kg) – do obrania i pokrojenia;
– 120 g cukru lub ksylitolu;
– 3-4 łyżki wody;
– łyżka masła;
– łyżeczka cynamonu bez śladowych ilości glutenu (np. Dary Natury);
– ½ łyżeczki suszonego imbiru bez śladowych ilości glutenu (np. Dary Natury);
Jabłka obrałam, pokroiłam w średnią kostkę i gotowałam w dużym garnku z woda i odrobiną masła, raz po raz mieszając. Gdy jabłka zmiękły, dodałam cukier i przyprawy i chwile zostawiłam na ogniu, raz po raz mieszając.
Tortownicę (20-24 cm) wyłożyłam papierem do pieczenia. Mąkę przesiałam, wymieszałam z solą i proszkiem do pieczenia, dodałam cukier, żółtka i masło pokrojone w kostkę. Szybko zagniotłam ciasto (może mieć konsystencje okruszków różnej wielkości).
Piekarnik nastawiłam na 200 stopni C. Porcją ¾ okruszków wylepiłam spód tortownicy, nakłułam go widelcem i wstawiłam na 10 minut do zamrażarki. Tortownicę wstawiłam do nagrzanego piekarnika i piekłam 15 minut. Wyjęłam tortownicę, a temperaturę zmniejszyłam do 180 stopni C. Na ciasto nałożyłam gorące jabłka i pozostałe okruszki i ponownie wstawiłam tortownicę do piekarnika na około 40 minut.
Wyobrażacie sobie ten zapach? Kwaskowe jabłka, korzenna nuta cynamonu i imbiru, a w domyśle bita śmietana i lody waniliowe…
Gdy szarlotka bezglutenowa wystygła, wstawiłam ją do lodówki, by stężała, a potem dawała się łatwiej pokroić w regularne kawałki. Po kilku godzinach serwowałam szarlotkę ze świeżo ubitą śmietaną oraz porcją bezglutenowych i bezlaktozowych lodów (do kupienia m. in. w Netto). By zgodnie z tradycja podać szarotkę bezglutenową na ciepło, można pokrojone porcje ciasta wstawić na chwilę do piekarnika, a potem dekorować dodatkami.
Uwierzcie, ta bezglutenowa szarlotka jest idealna nawet po 3 dniach. A dłużej to nie wiem, bo nie wytrwała :). Znakomicie sprawdzi się jako deser dla bezglutenowego dziecka i dorosłego. Moi goście mówili, że nie widzieli różnicy między glutenową, a moją bezglutenową szarlotką. Dlatego śmiało serwuj to ciasto domownikom i znajomym na diecie bezglutenowej i na zwykłej diecie – zjedzą bez mrugnięcia okiem. Bo celiakia to kulinarna przygoda – i tak traktuj tę cechę organizmu 😎