15/07/2018
15/07/2018
Nie wiem, czy w jakimkolwiek miejscu na świecie działała dziś tak wypasiona i w pełni bezglutenowa strefa kibica, jak na koloniach z Bezglutenową Mamą w Jagusi. Doping był głośny i bardzo smaczny, bo czego u nas nie było! Znowu wszyscy nam zazdrościli :). Kolorowe kanapki, owoce, bezglutenowe ptasie mleczko bez mleka (przepis wkrótce), chrupaki, ciasteczka, popcorn BIO własnej produkcji… Zresztą, zobaczcie na zdjęciach :). Mecz Francja – Chorwacja oglądaliśmy na dużym ekranie, w pełnym składzie kolonijnym.
Zapisz się
KOMENTARZE