– Mamo, na kolację zamawiam dyniówkę kremówkę… – woła Antek po powrocie z przedszkola.
To jedna z naszych ulubionych zup. Dobrze, bo dynia zapobiega krzywicy, wzmacnia wzrok, chroni przed nowotworami, zawiera żelazo, wapń, potas, ma dużo białka i nie tuczy! Pachnąca, lekka zupa jest idealna na każdą porę dnia: na śniadanie, obiad i kolację. Warto wzbogacić tę zupę o amarantus, bezglutenowe płatki owsiane czy brązowy ryż. Zobacz prosty przepis na aromatyczną zupę dyniową bez glutenu.
Gdy za oknem jesiennie i zimno, aromatyczna i pożywna zupa dyniowa ubarwi posiłek , a zmarznięte ciało bosko rozgrzeje. Jeśli już upolujemy na targu i przytargamy to okrągłe warzywo do mieszkania, rozkrawamy je ostrym , nożem. Obieramy ze skóry (uwaga, by nie porozcinać sobie palców), wydrążamy miąższ wraz z pestkami.
W moim rodzinnym domu suszyliśmy z tatą pestki. Dziś nie mam na to czasu, więc zamykam oczy i wyrzucam je z poczuciem winy.
Na 4 –osobową rodzinę potrzeba:
W garnku obsmażam na oleju cebulę z czosnkiem, po chwili dodaję dynię pokrojoną w dużą kostkę. Chwilę obsmażam na dużym ogniu. Dodaję łyżeczkę przyprawy curry (najlepiej bezglutenową, np. Magros dostępną w sklepach zielarskich) i mieszam. Potem dodaję ziemniaki (jeśli zamiast nich wybieram ryż lub kaszę jaglaną, dodaję je na końcu, po ugotowaniu dyni w wywarze). Na końcu wlewam wywar mięsny albo warzywny lub wodę np. z bezglutenową kostką rosołową (najlepiej własnej produkcji) – tyle płynu, by zakryć warzywa.
Gotuję na małym ogniu, aż warzywa zmiękną. Doprawiam solą i pieprzem, a jeśli chcę uzyskać bardziej orientalny smak, to hulaj dusza: dodaję kardamon, kmin rzymski i gałkę muszkatołową. Miksuję zupę i ewentualnie dolewam wodę lub wywar, by uzyskać pożądaną gęstość.
Dyniówkę serwuję w miseczkach, posypaną np. ziarnami słonecznika lub sezamem, prażonymi pestkami dyni. Jej smak uszlachetni dodatkowo łyżeczka masła lub oleju lnianego. Taka bezglutenowa kolacja lub śniadanie – uwielbiam.
Pysznie :). A do tego bardzo zdrowo, bo dynia zawiera bardzo dużo witaminy A, witaminę B i C, a także żelazo, wapń, magnez i fosfor. Odkwasza organizm, ale nie jest wskazana dla diabetyków, gdyż ma wysoki indeks glikemiczny. Dobra wiadomość jest taka, że nie tuczy. Najlepiej wybierać dojrzałe, dobrze wybarwione warzywa.