Od siedmiu lat w Lesznie – w bezglutenowej stolicy Polski – odbywał się rodzinny piknik z okazji Dnia Dziecka i Dnia Mamy. Cieszył się dużą popularnością, na spotkanie zorganizowane pod gołym niebem przez moje stowarzyszenie bezglutenowe przyjeżdżały rodziny z całej Polski i spoza kraju. W programie były zajęcia dla rodziców, ale przede wszystkim dla dzieci: teatrzyk, warsztaty stolarskie i cyrkowe, bańkowy czarodziej, wóz strażacki i mnóstwo bezglutenowych przysmaków. Hitem był bezglutenowy hot-dog, zapiekanki bezglutenowe oraz lody Grycan w wafelkach i miseczkach, a także smakołyki na stoiskach producentów. KLIK – relacje z pikników mojego stowarzyszenia dla osób z celiakią.
W tym roku spodziewaliśmy się niemal tysiąc uczestników, ale… plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Aby choć trochę wynagrodzić dzieciom brak ich wielkiego święta w Lesznie, w porozumieniu z producentami żywności przygotowujemy paczki dla dzieci z celiakią. Trafią do podopiecznych mojego stowarzyszenia bezglutenowego w Lesznie, Poznaniu, Wrocławiu, Zielonej Górze. Szczegóły – już wkrótce. Zdradzę tylko, że jeszcze w tym tygodniu rodzice otrzymają e-maile z zaproszeniem po odbiór paczki do Studia Kulinarnego Bezglutenowej Mamy. Po odbiór paczek zaproszę też rencistów z celiakią i na diecie bezglutenowej – oni bowiem również, każdego roku, brali udział w piknikach i otrzymywali wsparcie żywnościowe od producentów. Paczuszki będą symbolicznym dowodem pamięci, gestem przyjaźni i troski. Więcej szczegółów wkrótce.
Blog
KOMENTARZE