Przed długim weekendem listopadowym uległam szaleństwu i kupiłam w markecie XXL opakowanie krojonego schabu na kotlety. Dziesięć schabowych dla czteroosobowej rodziny! – oprzytomniałam dopiero w domu.
„Schabowe z piekarnika” brzmi dobrze, tym bardziej że nie przepadam za smażonymi obiadami. Okazało się, że to danie smakuje jeszcze lepiej, niż się nazywa. I ten pyszny sosik (powstał dzięki temu, że miałam w lodówce słoiczek rosołu z wczoraj)…. Nie uwierzycie – ale to był jeden z szybszych obiadów. Zdrowe, bezglutenowe schabowe z piekarnika można śmiało podać wszystkim domownikom. Nikt się nie zorientuje, że tu jest coś nie tak, że jakieś gluten-free ;). Schabowe z piekarnika pasują do kasz bezglutenowych, ziemniaków, makaronu, a nawet do chleba. Jeśli zdecydujecie się przyrządzić zdrowe bezglutenowe schabowe z piekarnika, pamiętajcie o sporej porcji warzyw – o tej porze roku najlepiej podawać je na ciepło, w postaci gęstych zup.
Początkowo obawiałam się, że Zosia i Antek będą grymasić przy takim obiedzie. Zazwyczaj są bowiem sceptyczni do nowych dań, a zwłaszcza do tych zdrowszych wersji (nie przepadają natomiast za kotletami mielonymi z piekarnika – zdecydowanie bardziej wolą tradycyjne, w grubej panierce…). Okazało się jednak, że zdrowe schabowe z piekarnika zasmakowały całej bezglutenowej rodzince.
Takie obiady lubię…. A na „za dwa dni” zaplanowałam tradycyjne schabowe, w bezglutenowej panierce. W lodówce czekały bowiem jeszcze cztery plastry schabu.