Blog

4

Uwaga na serek, sól czy i kiełbasę z glutenem

09/09/2019

Uwaga na serek, sól czy i kiełbasę z glutenem

09/09/2019

Drukuj
UDOSTĘPNIJ
  • Gluten w kiełbasie? Glutem w serku topionym? Gluten w soli? – dziwią się niedowiarki, które niewiele wiedzą o diecie bezglutenowej w celiakii. Nie mają świadomości, że gluten może być wszędzie, bo producenci go uwielbiają. Ale dzięki przepisom zobowiązującym producentów do oznaczania na etykietach alergenów, możemy świadomie robić bezglutenowe zakupy. Jako bezglutenowa blogerka tropię nieustannie gluten na etykietach i dzielę się wiedzą. Oto trzy najnowsze przykłady.

Gluten w serku

W celiakii trzeba stosować ścisłą dietę bezglutenową, dlatego zabronione są nawet minimalne ilości glutenu. Osoby z celiakią muszą zatem za każdym razem czytać etykiety i precyzyjnie sprawdzać nawet te produkty, które powinny być bezglutenowe. Nie mogą też robić zakupów na pamięć, sądząc, że dany produkt zawsze będzie bezglutenowy. A skąd gluten w serku? Zobaczcie sami na etykiecie poniżej.

Gluten w kiełbasie

Nadal nie wszyscy wiedzą, że producenci wędlin uwielbiają dodawać gluten do swoich wyrobów. Dlatego nam, osobom z celiakią i na ścisłej diecie bezglutenowej, czasem tak trudno nam wytłumaczyć w hotelu czy szpitalu, dlaczego musimy zobaczyć etykietę produktów, zanim zjemy śniadanie czy kolację…   Producenci bowiem bułka tartą obsypują formy do pasztetów, kaszę mannę dodają do parówek, błonnik pszenny lub mąkę pszenną dosypują do szynek i kiełbas. Oto na zdjęciu poniżej przykład dla niedowiarków.

Gluten w soli

Przyprawy z glutenem to również temat rzeka. Niektórym chorym czy kucharzom wydaje się, że skoro przyprawa ma gluten, a dodajemy jej do zupy czy kotleta tak niewiele, to nikomu takie danie nie zaszkodzi. Nieprawda. Koleżanka w restauracji zbadała niedawno testerem wykrywającym gluten stek z przyprawami i stek z solą oraz pieprzem. Ten pierwszy miał ponad 20 ppm glutenu, ten z solą i pieprzem był OK. 

Dlatego u teściowej, w restauracji czy w przedszkolnej kuchni zwracajcie uwagę nawet na takie drobiazgi, jak sól. Wystarczy poprosić szefa kuchni o pokazanie etykiety. Aha, sprawdzajcie też, czy sól, którą teściowa lub mąż przyniosą ze sklepów, nie jest zanieczyszczona glutenem jak ta na zdjęciu poniżej. 

KOMENTARZE (4)

Teresa 26/08/2021 17:04
Witaj! Mam 33 lata i 3 tyg temu dowiedziałam się ze choruję na celiakie. Natychmiast zabrałam się za eliminacje glutemu! Potrawy mięsne tylko soliłam, resztę smaku robi mi naturalne chili, czosnek i czarnuszka. Niestety dostałam w twarz jak odczytałam PRZYPADKOWO na etykiecie mojej soli himalajskiej, że może zawierać gluten :((. Mąż kupił mi teraz sól sante i tam faktycznie nie widzę wzmianki o glutenie. Będąc niedowiarkiem obskoczyłam strone tejże firmy (słyną przecież z produktów zbożowych) no i niby mają " dział produktów bezglutenowych". Czy w takim układzie mogę im zawierzyc?
Bezglutenowa Mama 27/08/2021 09:06
Tereso, jeśli na etykiecie dużej, znanej firmy nie ma informacji o glutenie, to możemy jej ufać. Więcej na ten temat znajdziesz w tym wpisie: https://bezglutenowamama.pl/jak-robic-bezglutenowe-zakupy-jak-znalezc-gluten-na-etykiecie/ Polecam też moją książkę kucharską, a w niej poradnik o zakupach bezglutenowych: "W kuchni Bezglutenowej Mamy" - https://sklep.bezglutenowamama.pl/ Trzymam kciuki za Twój początek bezglutenowej drogi, wkrótce przekonasz się, że nie taki diabel straszny :)
Iza 02/07/2020 15:18
Czy sol firmy o sole lub sante himalajska jest bezpieczna?niema wzmianki o glutenie
Bezglutenowa Mama 02/07/2020 17:33
Cześć Iza, trudno mi powiedzieć, musiałabym zobaczyć etykietę....
Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się