Dzięki dociekliwości Ani z Leszna, mamy bezglutenowego Kornela, regionalny producent lodów przebadał swoje wyroby na zawartość glutenu. Wynik jest imponujący: w lodach śmietankowych nie wykryto nawet śladu glutenu. Brawo dla firmy Młynarczyk z Leszna! To dobra wiadomość, ale uwaga: czystość jednej, konkretnej partii lodów nie oznacza, że ten produkt już zawsze będzie bezglutenowy. Dlaczego?
Wystarczy, że producent zmieni dostawcę surowców, np. aromatów. Albo podczas produkcji lub pakowania wyrobu ktoś z załogi będzie jadł w pobliżu chleb lub ciastka. Oczywiście jestem przekonana, że firmie z takimi tradycjami podobne praktyki nie mają miejsca, ale piszę teoretycznie. Jakie jest wyjście? Byłoby idealnie, gdyby producent zrobił kolejny krok i zdobył międzynarodową licencję Przekreślonego Kłosa. Otrzymałby wtedy wytyczne i zalecenia, gwarantujące już zawsze bezglutenowość produktu.
Bezglutenowe pingwiny – raj dla setek dzieci i dorosłych w regionie. A gdyby okazało się, że bezglutenowe są także czekoladowe i owocowe pingwiny z firmy Młynarczyk? Jestem pewna, że nie zabrakłoby na nie klientów….
Na razie jednak, wspólnie z mamą Kornela, bardzo się cieszę z „czystości” leszczyńskich pingwinów. I życzę smacznego! ;) A dla producenta brawa nie tylko za bezglutenowość produktu, ale także za niezwykłą otwartość i życzliwość wobec klientki. Bo firma Młynarczyk zbada la swoje produkty specjalnie na prośbę Ani.