Blog

14

Sąd nierychliwy…..

05/05/2016

Sąd nierychliwy…..

05/05/2016

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Już ponad 1,5 roku czekam na orzeczenie o niepełnosprawności z tytułu celiakii dla Zosi. Tak, wniosek składałam jesienią 2014 r. (!)i sprawa nadal jest w toku w sądzie.

Siedem miesięcy temu odbyła się rozprawa w sądzie i od tego czasu czekamy na komisję lekarską. Sąd uprzedzał mnie, że poszukiwanie biegłych trochę potrwa, ale….

Dlaczego to trwa tak długo? Zbliżają się wakacje, mamy zaplanowane wyjazdy i jeśli w lipcu lub sierpniu dostaniemy wezwanie na komisję, będziemy pędzić z drugiego końca Polski. Ale niechby tam, popędziłabym. Sęk w tym, że o ile znam realia, w okresie letnim wszystko w Polsce działa w zwolnionym tempie.  Wszystko, a więc i sądy, i komisje lekarskie.

Domyślam się, że komisja lekarska zaprosi nas na badanie po wakacjach, a więc jesienią, w dwuletnią rocznicę złożenia wniosku o orzeczenie niepełnosprawności z tytułu celiakii. Mimo takiej przewlekłości nadal zachęcam rodziców dzieci z celiakią, by starali się o orzeczenie o niepełnosprawności. Dlaczego? Poczytajcie TUTAJ i TUTAJ.

KOMENTARZE (14)

Magda 23/08/2020 18:05
Nas na wojewódzkiej odzucili stwierdzili ze nie ma naruszenia żadnego narządu odwołujemy się do sądu zobaczymy co będzie dalej
Biegły się dziwi | Bezglutenowa mama 07/11/2016 14:34
[…] Sąd nierychliwy… […]
Aga 10/05/2016 13:39
Ja dostałam 3 lata temu 2 grupę zaraz po diagnozie, ale nie na celiakie, bo na nią nie dają, tylko na choroby powiązane. Ale ja byłam bardzo chora. Gnilo mi w organizmie wszystko, stracilam na rok płodność, miałam osteopenie, organizm zjadal sam siebie-mięśnie, kości, wieczna anemia, woda zatrzymana w organizmie sięgała pasa... po 4 mcach zaczęło się poprawiać. W tym mcu kończy się grupa, skladam wniosek na komisję od nowa, ale nie liczę na tak, z badań wychodzi, że jestem zdrowa, może oprócz żelaza, które się mnie nie trzyma. Zabrzmi źle, ale nie róbcie sobie nadziei. Tam w komisjach nie siedzą ludzie wspolczujacy, tylko tacy twardzi i bezduszni, znam jednego orzecznika lekarza, z zusu :( dziad nad dziady.
admin 10/05/2016 16:25
Dobrze, że zaczynasz się coraz lepiej czuć. Skoro jednak nadal masz kłopoty z żelazem, to może sugerować nieświadome spożywanie glutenu. Przeanalizuj składy, mąki, chleby, przyprawy i wszystko inne pod kątem bezpieczeństwa. Generalnie żelazo na ścisłej diecie musi wrócić do normy, chyba że jeszcze inna choroba wpływa na zmniejszone wchłanianie.
DAKS 05/05/2016 18:30
ŻYCZĘ POWODZENIA i TRZYMAMY KCIUKI! . Naszemu Synkowi nie przyznano ani w powiatowym, ani w wojewódzkim z odowłania mimo, że prócz celiakii, jest osteoporoza dziecięca, alergia. Na sąd na dzień dzisiejszy nie mamy czasu, ani zabardzo chęci "kopać się z koniem".
Bezglutenowa Mama 05/05/2016 23:00
Rozumiem, że może się nie chcieć kopać z koniem. Mnie też się nie chce, ale bardzo mnie denerwuje inercja państwa wobec tej choroby i naszych wzmożonych zabiegów, o wiele bardziej absorbujących, niż w przypadku dzieci zdrowych. Zobaczymy, jak się potoczy nasza historia :).
agnieszka 20/09/2016 08:12
Witam, mam zamiar napisać odwołanie do Sądu, ale za bardzo nie wiem jak się za to zabrać. W Bydgoszczy też nie przyznali nam po odwołaniu. Mogłabyś udzielić mi parę wskazówek jak napisać takie odwołanie, żeby było skuteczne?
Bezglutenowa Mama 21/09/2016 09:26
Agnieszko, w odwołaniu trzeba się odnieś do treści zawartych w decyzji i wyjaśnić, dlaczego nie zgadzasz się ze stanowiskiem orzeczników. Trudno mi doradzać, bo każda historia jest inna. Zerknij tutaj: http://bm.wysylaj.pl/masz-celiakie-idz-po-zapomoge/ I TUTAJ: http://bm.wysylaj.pl/biegly-mowi-nie/ Powodzenia, nie poddawaj się!
agnieszka 22/09/2016 12:29
Witam, ja po prostu trochę przerobiłam moje odwołanie, które napisałam do komisji Wojewódzkiej, bo co innego można pisać, przecież cały czas chodzi mi o to samo. Ciekawe jak będzie wyglądała moja droga. POzdrawiam
Kash 05/05/2016 12:27
Ja byłam ostatnio na komisji ws. podniesienia stopnia i przedłużenia orzeczenia. Do przewlekłej choroby doszła mi celiakia i postanowiłam spróbować powalczyć. Lekarz orzecznik postanowił jednak skierować mój wniosek do konsultacji dla innego lekarza i czekam na kolejną komisję. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Pani, która mi wyznaczala termin powiedziała, ze i tak nikomu nie dają ze względu na celiakie, nawet dzieciom. I że przecież celiakia nie daje żadnych objawów. ..
Bezglutenowa Mama 05/05/2016 22:59
Taka jest w Polsce świadomość tej choroby. Brak słów. Dobrze, że idziesz na drugą komisję. Jest szansa, że drugi lekarz dostrzeże zawiłości celiakii.
Aga 06/05/2016 20:42
TO jest totalne olewanie człowieka chorego,.Jest to bardzo przykre ,przecież w dzisiejszych czasach ta świadomość powinna być większa.A najbardziej mnie wkurza jak słyszę np. w sklepie przy zakupach ,że taka moda...To mnie coś trafia...ile wyrzeczeń i łez wylał mój syn i ja, aby z tym się pogodzić.Ja ze swoim dzieckiem chodziłam do psychologa na wsparcie,poniewąz był w okresie buntu i było bardzo ciężko .chorobę miał wykrytą w wieku 12 lat. ,też pamietał wspaniały polski chleb i nie chciał tej diety.Dziś jest już lepiej.Wszystkim życzę wytrwałości i wsparcia rodziny oraz zrozumienia .Pozdrawiam wszystkich celiaków.
Bezglutenowa Mama 07/05/2016 05:47
Najtrudniej jest wtedy, gdy celiakię wykrywa się u nastolatka - dla niego wali się cały świat, a wraz z pszennym chlebem ucieka dotychczasowy sposób życia. I wiedzą o tym tylko Ci, którzy przeszli przez to doświadczenie. Cieszę się, że Twój syn jest już na innym etapie akceptacji diety. Wszystkiego dobrego!
Aga 07/05/2016 12:21
DZiękuję z całego serca i serdecznie pozdrawiam.
Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się