Blog

Pyszny tort z WOLNEJ z piekarni bezglutenowej we Wrocławiu

18/11/2021

Pyszny tort z WOLNEJ z piekarni bezglutenowej we Wrocławiu

18/11/2021

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Gdy jechaliśmy na urodzinowy weekend do pensjonatu w Kotlinie Kłodzkiej, po drodze, w piekarni bezglutenowej we Wrocławiu odebraliśmy tort, zamówiony kilka dni wcześniej. Nie uwierzycie, ale nasz tort bezglutenowy i bezlaktozowy, mocno czekoladowy, ważył ze trzy kilo, jak nie więcej! I tak jak się spodziewałam, zachwycił nawet tych, którzy nie cierpią tortów!

A gospodyni pensjonatu, gdy się dowiedziała, że będziemy w jej ulubionej piekarni bezglutenowej we Wrocławiu, zamówiła od razu zapas świeżego chleba na zakwasie i na drożdżach. Do Międzygórza dotarliśmy obładowani, a nasz samochód pachniał jak auto dostawcy pieczywa 😋 Marlenka, która ma celiakię, była wniebowzięta:

  • Piekarnia bezglutenowe we Wrocławiu mogłaby otworzyć filię bliżej naszego pensjonatu – rozmarzyła się i od razu zapisała sobie dane, by zamawiać sobie to pieczywo i słodkości kurierem. Pod same drzwi pensjonatu, który często gości rodziny na diecie bezglutenowej. 

Tutaj kupisz

Bezglutenową książkę kucharską, jakiej jeszcze nie było + ebook na thermomix

Boski tort z piekarni bezglutenowej we Wrocławiu

Na przyjęciu urodzinowym mojego męża Daniela (glutenożercy) w pensjonacie w Międzygórzu, tort z wrocławskiej piekarni bezglutenowej WOLNA oczarował wszystkich! Mimo, że większość naszych biesiadników nie lubi tortów! A tutaj proszę, brali dokładki! Doceniali, że nie tort nie był przesłodzony, a wszystkie smaki doskonale się komponowały. Kawowe nuty, owoce leśne, czekolada, lekki biszkopt, cienka warstwa galaretki … Przyznacie sami, że na sam widok ślinka cieknie? Te misternie ułożone ozdoby, kuszący zapach belgijskiej czekolady, tylko naturalne składniki (masło, jajka, mąki jednorodne), no i waga – chyba że 3 kg rozkoszy!

Niestety nie zdążyłam zrobić fotki przekroju, bo przypomniałam sobie o tym dopiero, gdy ukroiłam porcje oraz dokładki dla naszych przyjaciół i załogi pensjonatu Alpejski Dwór. A w ogóle dlaczego sama nie upiekłam tortu bezglutenowego dla swojego męża? Z braku czasu…. Szewc bez butów chodzi, to wiecie?  Na szczęście na trasie z Leszna do Alpejskiego Dworu w Międzygórzu jest znana z doskonałych wypieków piekarnia bezglutenowa we Wrocławiu. No i mamy to!

Piekarnia bezglutenowa we Wrocławiu „zawitała” do Międzygórza

Ponieważ piekarnia bezglutenowa WOLNA we Wrocławiu jest znana z naturalnych wypieków z mąk jednorodnych, z cukrem i bez cukru, na drożdżach i na zakwasie, z mlekiem i bez mleka, roślinnych/wegańskich i wszelkich innych cudów, gospodyni pensjonatu poprosiła mnie o przysługę. Otóż Marlena wraz z synem Kubą mają celiakię. Mądra mama stawia na naturalną żywność, dlatego spytała, czy przywiozę jej zapas świeżego chleba bezglutenowego na zakwasie na drożdżach. Sama zamówiła w Wolnej konkretne chleby, a ja na chwilę zamieniłam się w kuriera. Skoro z piekarni bezglutenowej we Wrocławiu odbierałam tort, mogłam wziąć i katon chlebów oraz wegańskich deserów bez cukru. 

Gospodyni pensjonatu była wniebowzięta. Spytacie: co zrobiła z takim zapasem chleba bezglutenowego? Zamroziła go, bo to pieczywo doskonale znosi mega niskie temperatury. Cieszyłam się i ja, ponieważ moim przyjaciołom w Międzygórzu mogłam przywieźć tyle dobra.

Pysznie i bezglutenowo w pensjonacie Alpejski Dwór w Międzygórzu

Pensjonat Alpejski Dwór w Międzygórzu nie jest w 100% miejscem bezglutenowym, ale i tak na najwyższym poziomie obsługuje gości z celiakią. Ma dopracowane procedury, specjalistyczne produkty, kucharze bazują na naturalnych surowcach (nie miksy i chemiczne dodatki), przygotowują także na specjalne zamówienie dania bezglutenowe, których nie ma w karcie. A kuchnia Alpejskiego Dworu jest nieziemska, za czym stoi gospodarz Marek, mistrz smaku, przyprawiania, ciekawych kompozycji, wyszukiwania niecodziennych połączeń kulinarnych i wielbiciel wysokogatunkowych surowców. 

Dlatego w tym pensjonacie z dietą bezglutenową czuliśmy się mega bezpiecznie. Musieliśmy tylko wziąć swoje własne pieczywo (co jest zrozumiałe, bo każdy lubi inne), a podczas śniadań cały personel dbał, by na żadnym etapie nie doszło do zanieczyszczenia potraw glutenem. Wraz z bezglutenowymi przyjaciółmi z Poznania wróciliśmy najedzeni i rozpieszczeni kulinarnie. Na pewno tam wrócimy.

Nasze atrakcje podczas weekendu w pensjonacie Alpejski Dwór

Mimo chłodu, właściwego dla górskiego klimatu, zadbaliśmy o rozrywkę na świeżym powietrzu. Bo w okolicy Alpejskiego Dworu naprawdę jest sporo atrakcji, tam nie można się nudzić. Hitem była wyprawa do Dolni Morava w pobliskich Czechach (30 minut drogi od Alpejskiego Dworu) i tamtejsze cuda techniki: całoroczny tor saneczkowy, kolejka linowa, wejście na Ścieżkę w obłokach KLIK, którą zresztą znamy od 2016 r. Wiosną zostanie tam otwarty most zwodzony nad wielką przepaścią, moje dzieci nie mogą się już doczekać!

Kolejną przygodą była wycieczka górska rowerami elektrycznymi (pedałować trzeba, ale jest kilka trybów wspomagania), które wypożyczyliśmy w naszym pensjonacie. Pedałowaliśmy z dzieciakami przez trzy godziny po górach (super ścieżki) wypasionym sprzętem, dotarliśmy do schroniska na Iglicznej i do sanktuarium pod szczytem góry, a endorfiny buzowały dookoła nas! Żałowaliśmy, że nie możemy pojeździć cały dzień, ale mieliśmy jeszcze w planie na ten dzień wyżerkę  -bezglutenowe hamburgery w Mc Donald’s w Hradec Kralove (godzina drogi z Międzygórza). Tam nasze dzieci, ale i część dorosłych z celiakią, pojadły hamburgery bez lepku, fryty i desery i nasyciły się chemią na kilka miesięcy 😋

Nastolatki z celiakią i hamburgery bezglutenowe w Mc Donald’s

Dzieci nasze i naszych przyjaciół najbardziej czekały na bezglutenowe hamburgery w Mc Donald’s. Mac w Polsce nie oferuje takich dań dla osób z celiakią, a Mc Donald’s w Czechach od paru lat serwuje bezlepkove, czyli bezglutenowe hamburgery. Dlatego dla wielu dzieci i dorosłych  z celiakią jest to mega atrakcja (ja osobiście nie jadam w macu, nie lubię, pije jedynie kawę). Podczas weekendu w pensjonacie Alpejski Dwór nie mogliśmy zatem zapomnieć o tej „rozrywce”. 

No i pojedli: frytki, hamburgery, lody, colę popili – i byli szczęśliwi. Na burgera skusiła się też Kinga – choć nie jest nastolatką, tylko osobą dorosłą z celiakią, raz w roku uwielbia zjeść bezlepkovego burgera 😍 Po tej chemicznej macdonaldowej bombie poszliśmy jeszcze na bezlepkove zakupy do Alberta. Kupiliśmy czeskie pralinki Marlenki, bezglutenowe zupki chińskie (to znowu dzieci chciały 😣), słodycze, makarony, kasze, mieszanki, mąki i wiele innych cudów (sporo czeskich produktów bezglutenowych można kupić w internetowym, polskim sklepie ze zdrową żywnością KLIK). 

Minigaleria zdjęć z weekendu w pensjonacie z dietą bezglutenową Alpejski Dwór

Tutaj kupisz

Bajkę terapeutyczną dla dzieci z celiakią i na dietach eliminacyjnych

KOMENTARZE

Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się