Bezglutenowe, słowackie rurki nadziewane kremami kosztują w polskich sklepach około 2-2,50 zł. A w Netto, w dziale z artykułami sezonowymi, znalazłam je za niecałą złotówkę – w cenie identycznej, jak w czeskich marketach!
Kto zna kukurydziane rurki Alaska, na pewno zrobi zapasy. A kto nie zna, niech… spróbuje. Uwierzcie, nie znam bezglutenowego dziecka, które przechodzi obojętnie obok tego smakołyku. Skład oczywiście nie jest prozdrowotny, ale co tam ;)
Rurki kakaowe i mleczne znalazłam dziś w Netto, w koszach ze spożywczymi artykułami sezonowymi. Zapewne więc nie wejdą do stałej oferty dyskontu.
Opłaca się zrobić zapasy. Rurki kosztują bowiem o wiele taniej, niż na co dzień w stacjonarnych i internetowych sklepach z żywnością bezglutenową (cena rurek Alaska: 2-2,50 zł), poza tym mają długi termin przydatności do spożycia. No a nasze bezglutenowe dzieci (i nie tylko) będą zachwycone, gdy w szkole lub przedszkolu wyjmą taki smakołyk, podobny do glutenowego….
Rurki Alaska są wyraźnie oznaczone znakiem przekreślonego kłosa. Można im zaufać, bowiem Słowacy i Czesi mają spore doświadczenie w tym temacie (na zdjęciu fot z czesiego marketu). W opakowaniu w cenie 99 groszy są dwie rurki. Przekąska w sam raz na jedną porcję dla dziecka (ale i dorosłego). Słodka, krucha
Interesuje Was pewnie skład bezglutenowych rurek z kremem. Tak naprawdę nie jest aż taki tragiczny: nie ma syropu glukozowo-fruktozowego, żadnych jaj w proszku, karagenu czy aspartamu. Raz kiedyś można to zjeść bez uszczerbku dla zdrowia :). A nasze bezglutenowe dzieci będą na pewno wzniebowzięte…
Bezglutenowe rurki z kremem kakaowym (83%): cukier, oleje roślinne (palmowy i rzepakowy), kasza kukurydziana 17%, odtłuszczone mleko w proszku, serwatka w proszku, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu 11%, emulgator: lecytyna sojowa, aromaty (czekoladowy, mleczni i wanilinowy), sól.
Nie mam przy sobie składu rurek mlecznych, ale mogę podać skład kokosowych.
Rurki z kremem kokosowym: krem o smaku kokosowym (cukier, oleje i tłuszcze roślinne, mleko w proszku odtłuszczone, serwatka w proszku, emulgator: lecytyna sojowa), aromaty (kokosowy, wanilina), sól, kasza kukurydziana (17%).
Moi drodzy: kto żyw, ten na zakupy do Netto!
PS Nie mam z Netto ani żadną inną siecią umowy na promocję i reklamę.