Pandemia koronawirusa i związany z nią kryzys gospodarczy z dnia na dzień postawiły wielu małych producentów bezglutenowych na skraju przepaści. Sklepy eko oraz bezglutenowe sklepy internetowe zamawiały w hurtowych ilościach tylko produkty pierwszej potrzeby: makarony, mąki, kasze, pieczywo. Batony z suszonych owoców, melasa karobowa, BIO bezglutenowa bułka tarta, czekolada z fruktozą czy krem karobowo – sezamowy siłą rzeczy nie zmieściły się w koszyku artykułów pierwszej potrzeby. Ich producenci stali się chwilowo zbędni….
Jeśli teraz nie otrzymają Twojego i mojego wsparcia, jeśli nie pokażemy, że są potrzebni, mogą się nie dźwignąć z kryzysu. Poza tym z dnia na dzień stracili możliwość zarabiania – a przecież mają na utrzymaniu rodziny. Jeśli ich wyroby znikną ze sklepowych półek, bardzo zubożą rynek bezglutenowy w Polsce.
Stąd mój apel – jeśli masz wybór, jeśli Ciebie nie dotknął z taką mocą kryzys i możesz sobie pozwolić na zakup nietuzinkowych produktów bezglutenowych, pomyśl o tych mniej znanych producentach. Aby ułatwić Ci zadanie, będę na blogu prezentować ich wyroby i wskazywać miejsca zakupu. To moja spontaniczna akcja, o której najczęściej nie wiedzą nawet sami producenci.
Blog
KOMENTARZE