Bezglutenowe leki to temat rzeka – nadal brak precyzyjnych przepisów, które regulują oznaczenie glutenu na etykietach. O tej porze roku dostaję sporo e-maili na temat leków bezpiecznych w celiakii. A mnie właśnie dopadł jakiś wirus i sięgnęłam po swoje sprawdzone bezglutenowe leki na przeziębienie. Wiem od producentów, że są to leki bezpieczne w celiakii. Ten zestaw mam zawsze pod ręką i dopóki mogę, opieram się przez lekarzami i antybiotykami. Jak dotąd nie zawiodły mnie moje bezglutenowe leki na przeziębienie. Jest jeszcze pewien domowy specyfik: pyszna, rozgrzewająca i bezglutenowa zupa na przeziębienie.
Ból gardła dopada mnie przynajmniej kilka razy w roku. Moim sprawdzonym lekiem bezglutenowym na ból gardła są pastylki do ssania Strepsils. Mam deklarację producenta, że Strepsils to lek bezglutenowy – spełnia wymogi stawiane produktom bezglutenowym (20 ppm).
Oto odpowiedź w tej sprawie:
Jeśli więc szukacie dla siebie lub dziecka powyżej 6. lat bezglutenowych pastylek na gardło, Strepsils jest OK.
Gdy infekcja gardła mocno daje mi się we znaki, używam jednocześnie Strepsil oraz aerozolu Hascosept. Co 3 godziny stosuję je na przemian. To koncepcja naszego doktora i przyznam, że sprawdza się w 100%. Sprawdziłam: aerozol Hascosept nie zawiera glutenu, można go więc stosować bezpiecznie u osób z celiakią i na diecie bezglutenowej. Producent, firma Hasco-Lek wytwarza jeszcze inne leki bezglutenowe, stosowane w przeziębieniu. Są to m. in.: Calcium, Hascovir, Ibum dla dzieci, Paracetamol zawiesina i tabletki.
Przy okazji otrzymałam precyzyjną informację od firmy:
Z zasady unikam niesteroidowych leków przeciwzapalnych. W razie potrzeby (gorączka, bóle mięśni) ratuję się Apapem. Ale gdy robi się poważniej, zaczynają mnie boleć uszy, węzły i parę innych rzeczy, sięgam po coś silniejszego. Wychodzę z założenia, że NLPZ są dla organizmu mniej szkodliwe niż antybiotyki. Mam w apteczce Ibuprom Max – sprawdziłam – to również lek bezpieczny w diecie bezglutenowej.
Stosuję również Rutinoscorbin – nie wiem, czy pomaga, ale mam do tych tabletek sentyment z dzieciństwa. Skład również jest OK – bezpieczny dla osób z celiakią i na diecie bezglutenowej.
To mój żelazny zestaw leków bezglutenowych na przeziębienie. Osobiście jednak staram się unikać leków, dopóki to możliwe. Wolę naturalne specyfiki: imbir, czosnek, cytrynę, zieloną pietruszkę, rozgrzewające przyprawy: kurkumę, majeranek, tymianek, rozmaryn, pieprz Cayenne. Oprócz tego stosuję termofor, szalik na gardło, a do spania – ciepłe skarpetki. Mam jeszcze jeden eliksir: to moja rozgrzewająca, bezglutenowa zupa na przeziębienie – KLIKNIJ. Podkreślam, że to moje sposoby i przetestowane przeze mnie leki na przeziębienie. Nie mogę ich nikomu polecić, bo nie jestem lekarzem :).