Od kilku lat uczę setki mam, bab i cioć lepienia bezglutenowych uszek z kapustą i grzybami na Wigilię. Nagrałam nawet specjalny filmik na moim bezglutenowym kanale kulinarnym na YouTube o tym, jak ulepić uszka bez glutenu na Wigilię KLIK. Teraz jednak wpadłam na pomysł, by zmodyfikować przepis na ciasto na bezglutenowe uszka do wigilijnego barszczu. Bo przecież rynek się zmienia, pojawiają się nowe produkty, a tym samym potrzeba nowych receptur. Kilka dni temu zainspirowała mnie nowa, tania, uniwersalna mieszanka bezglutenowa Grano – kilogram kosztuje 9,90 zł. I to właśnie z niej przygotowałam ciasto bezglutenowe na uszka – tanie, proste, bez alergenów. Nuciłam kolędy z Eleni, mój czworonóg merdał pod stołem ogonem, a ja lepiłam i lepiłam i mam już w zamrażarce spory zapas bezglutenowych uszek z pieczarkami. Szybko dzielę się przepisem – jeszcze zdążysz zgromadzić składniki i ulepić te małe pierożki.
Mam na to sposób i zaraz go zdradzę…. Otóż najlepszym gospodyniom zdarza się, że ciasto na bezglutenowe uszka nie uda się. Albo jest zbyt rzadkie i lepi się do stolnicy (wtedy wystarczy stopniowo dosypywać po trochę mąki) albo wyjdzie zbyt twarde i pęka na stolnicy. Nigdy nie wyrzucaj takiego ciasta! Szkoda maki, Twojej pracy, czasu i pieniędzy wydanych na składniki.
Jeśli przygotowałaś zaparzane ciasto na uszka bezglutenowe (czyli wg powyższego przepisu), wystarczy ogrzać je w kąpieli wodnej. Umieść je w metalowej misce lub w naczyniu żaroodpornym, ustaw na garnuszku z wodą (wody ma być niewiele) i gotuj chwilę, by para ogrzała ciasto w misce. Potem dodaj troszeczkę wody – 1-2 łyżki wrzątku – i ponownie zagnieć ciasto na stolnicy lub w rękach. Na początku będzie się kleić do dłoni – nie przejmuj się. Podsyp je minimalnie mąką, pozagniataj energicznie i rozwałkuj – powinno być OK. Jeśli nadal będzie pękać w czasie wałkowania, znów dodaj odrobinę wrzątku i zagnieć. W ten sposób uratujesz nieudane ciasto na uszka bezglutenowe do wigilijnego barszczu.
KOMENTARZE