Blog

11

Bułki vitalne z pestkami dyni

09/02/2016

Bułki vitalne z pestkami dyni

09/02/2016

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Przypadek zdarzył, że z mixu na chleb vitalny Glutenexu upiekłam bezglutenowe bułki. Sama na to nie wpadłam, o nie :). Posłuchałam rady Beaty z Olsztyna. Słuchajcie, to jedne z lepszych bułeczek! Z chrupiącą skórką, mięciutkim miąższem i co ważne: długo utrzymują świeżość (czytaj: nie czerstwieją już po paru godzinach). Posypane polskimi pestkami dyni i makiem pełnym wapnia są idealne na śniadanie dla bezglutenowego przedszkolaka, ucznia i dorosłego. I są tanie!

 

bulki vitalne (1)Składniki:

 

Balviten Leszno 2015 (20)Suszone drożdże wymieszałam z mąką i stopniowo dolewając wodę wyrabiałam rękoma ciasto. Trwa to około 4-5 minut. Ciasto ma mieć gęstą, ale lekką i elastyczną konsystencję, jak dobrze wyrobiona ciastolina. Pod koniec ugniatania dodałam olej. Przykryłam miskę wilgotną ściereczką i zostawiłam do wyrośnięcia na 1 godzinę i 15 minut. Ciasto dwukrotnie powiększyło objętość. Po tym czasie ponownie je zagniotłam i mokrymi dłońmi formowałam bułeczki.

 

bulki vitalne caleUkładałam je na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia. Z tej porcji ulepiłam 13 średnich bułeczek. Przykryłam je wilgotną ściereczką i ponownie zostawiłam do wyrośnięcia (pierwsza blacha – 30 minut, druga – około godziny).

Piekarnik nagrzałam do 200 stopni C. Bułki posmarowałam rozkłóconym jajkiem, posypałam pestkami dyni i makiem. Blachę wstawiłam do piekarnika na 30 minut.

 

W tym czasie bułki na drugiej blasze nadal delikatnie rosły i nie działa im się żadna krzywda. Gdy pierwsze bułki się upiekły, wyjęłam je na metalową kratkę, a do piekarnika wstawiłam drugą blachę – również na pół godziny.

Bułki stygły na metalowej kratce, a rano mali domownicy na wyścigi rzucili się do stołu. Każda bułeczka była apetyczna, z chrupiącą skórką i delikatnym miąższem. Pestki dyni i mak wabiły oczy i podniebienie….

Nikomu nie liczę ;), ale glutenowy Daniel zjadł bułki 3, dzieci po jednej, a ja – również 3 – z samym masłem, by nie psuć doskonałego smaku. Na moment zapomniałam o węglowodanach, które nie służą niektórym ludziom…. Wydaje mi się, że to najlepsze bułki bezglutenowe, jakie dotąd upiekłam. Dawno nie cieszyłam się tak z każdego kęsa.

Uszykowałam dzieciom bułeczki na bezglutenowe śniadanie do szkoły, a kilka zostało jeszcze na kolację. Jestem przekonana, że wieczorem nadal będą znakomite. Mix na chleb vitalny ciemny ma bowiem tę zaletę, że bardzo długo utrzymuje wilgotność wypieku.

Niewątpliwą zaletą tych bułeczek jest ich cena. Mix vitalny ciemny z ziarnami kosztuje w sklepie Glutenexu niespełna 8 zł (TUTAJ). 25 g świeżych drożdży to wydatek rzędu 25 groszy, podobnież 3 łyżki oleju. Woda z kranu jest tak tania, że nie ma potrzeby liczyć jej ceny. Ziarenka maku i dobre gatunkowo pestki dyni to w sumie niecała złotówka. Składniki na bułki vitalne kosztują w sumie 9,50 zł. Godzina pracy piekarnika to powiedzmy 5 zł (strzelam, kompletnie nie umiem wyliczyć ile kosztuje pieczenie w piekarniku). W zaokrągleniu wychodzi więc 14,50 zł (maksymalnie) za 13 znakomitych bezglutenowych bułek. Czyli jedna bułka kosztuje około 1,10 zł (dla porównania bardzo dobrej jakości bułki Ciabatta Rustica Schaer kosztuję 2,50 zł/szt).

 

KOMENTARZE (11)

Ania 09/02/2019 20:24
Czym mogę zastąpić drożdze, dziecko ma nietolerancje.
Bezglutenowa Mama 13/02/2019 14:09
Aniu, podrzucam przepis na bułki na zakwasie:https://bezglutenowamama.pl/eksperyment-bezglutenowe-bulki-na-zakwasie-ryzowym/
Basia 18/02/2016 10:13
Bułeczki pyszne! A co z ewentualnym serem żółtym? Czy są pewne, bezglutenowe sery?
admin 20/02/2016 08:02
Ser żółty jest OK, byle był prawdziwy, a nie seropodobny. Znakomite są też sery kozie i owcze w Lidlu czy Biedronce - mają świetny skład, zero chemii.
Aga 10/02/2016 21:46
Mój mąż mówi ze jeśli piekarnik Pani ma 2500w to godzina pieczenia kosztuje ok 1,60 zł :) pozdrawiamy
admin 11/02/2016 10:05
Wow, dzięki za wyliczenie. Muszę jeszcze tylko sprawdzić, ile W ma nasz piekarnik :) Jeśli 2,5 tys., to cena bułeczek spadnie poniżej złotówki :)
elżbieta 09/02/2016 19:41
Jako że jutro post,zakupiłam na śniadanie do pracy serek Bieluch ze szczypiorkiem.Duży znaczek z opisem na opakowaniu BEZ BARWNIKÓW SUBSTANCJI KONSERWUJĄCYCH GLUTENU -wcześniej tego napisu nie było,ale skład :sól SALVITA,szczypior-liofilizat skrobia(nie pisze jaka ) I co Ty na to Bezglutenowa Mamo?Jeśc?
aga 10/02/2016 09:35
lepiej kupić serek naturalny i wkroić samemu szczypiorku i wtedy jest bez dodatkowych ulepszaczy : ) ja tak robię
admin 11/02/2016 10:09
Tak jest najzdrowiej, ale czasem bezglutenowy człowiek ma ochotę kupić coś, co wszyscy ;)
admin 09/02/2016 22:26
Skoro jest napis: "bez glutenu", a jednocześnie w składzie jest skrobia bez oznaczenia jej pochodzenia (np. pszenica) - to jeść śmiało.
elżbieta 09/02/2016 22:31
dzięki serdeczne
Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się