Bezglutenowe ciasteczka a’la Leibniz niedawno znowu zawładnęły naszym domem. Zbliża się bezglutenowe Boże Narodzenie, a ono oczywiście pachnie również słodyczami i czekoladą… Wsuwamy więc z zapałem dodatkowe porcje czekoladowych pyszności i czekamy na święta.
Te bezglutenowe herbatniki po krótkiej przerwie znów są naszym codziennym rytuałem – pasują idealnie do świeżo ugotowanej kawy z cynamonem i imbirem. Pycha! Własnie glutenowy Daniel pojechał do Netto po nowe opakowanie. Biscotti con cocciolato Schaer są warte swojej ceny – przyznają to osoby chore na celiakie, tęskniące za glutenowymi słodyczami. A wszystkich, którzy chcą zmniejszyć wydatki na bezglutenowe jedzenie odsyłam m. in. do Netto – tam produkty marki Schaer mają bardzo przyzwoite ceny. Kupimy tam m. in. doskonałe, świeże i mięciutkie chleby bezglutenowe z serii Maestro.
Ale wracamy do herbatników bezglutenowych Schaer. Oto ich składniki: mąka kukurydziana , czekolada gorzka 30% (kakao min. 60% – masa kakaowa 48% cukier, masło kakaowe, emulgator: lecytyna sojowa), skrobia kukurydziana, cukier, olej palmowy, masło (mleko), mleko w proszku, syrop glukozowy, modyfikowana skrobia kukurydziana, substancje spulchniające: wodorowęglan amonu, wodorowęglan sodu; modyfikowana skrobia z tapioki, sól morska, naturalny aromat. Może zawierać śladowe ilości łubinu.
Jeśli spróbujecie tych bezglutenowych zamienników ciasteczek Leibniz, podzielcie się opinią w komentarzach. I koniecznie poczęstujcie zaprzyjaźnionych glutenożerców: niech wiedzą, że dieta bezglutenowa jest smaczna.
Blog
KOMENTARZE