Blog

Bałagan na półce

31/12/2016

Bałagan na półce

31/12/2016

Drukuj
UDOSTĘPNIJ

Od Aliny dostałam zdjęcie półki w delikatesach Piotr i Paweł w Poznaniu.  Mam dwójki bezglutenowych dzieci jest oburzona ignorancją personelu, który nie zadbał o właściwe ustawienie produktów bezglutenowych.

W „oparach” glutenu

  • Jestem zdumiona, że w delikatesach Piotr i Paweł personelowi zabrakło wiedzy na ten temat – mówi Alina. – Tym bardziej, że niedaleko stoi osobny regał z bezglutenowymi produktami Schaer. Nie można było przenieść tych mąk na tenże osobny regał? Jaki sens mieć w ofercie produkty bezglutenowe, skoro nikt nie dba o ich przechowywanie?

Dla przypomnienia (nie raz pisałam na ten temat): produkty bezglutenowe nie powinny być w sklepie ustawione tuż przy glutenowej mące czy bułce tartej. Co innego, gdy opakowanie bezglutenowych cukierków leży obok paczki zwykłych batonów czy przekąsek. Tu nie ma zagrożenia.

Ale sypkie produkty bezglutenowe muszą być odseparowane od sypkich wyrobów glutenowych. Inaczej pryska idea ścisłej diety bezglutenowej dla osób z celiakią. Jeśli kupujemy taki zanieczyszczony produkt, na paczce bezglutenowej mąki przynosimy do domy glutenową mąkę z półki sklepowej i wsypujemy ją do ciasta na chleb czy zaklepania sosu. Jest jeszcze jedna kwestia: skoro płacimy kilkakrotnie więcej za opakowanie BEZGLUTENOWEJ mąki kukurydzianej, to zarówno producent, jak i sprzedawca powinni zadbać o najwyższą jakość tak drogiego towaru. Gdybyśmy chcieli zwykłą mąkę kukurydzianą, możemy po prostu kupić zanieczyszczony glutenem, tani Melvit…

Osobny regał

Wręcz zachęcam więc do robienia zakupów w sklepach, gdzie bezglutenowe produkty są ustawione na osobnym regale, z dala od sypkich produktów glutenowych. Jednym z przykładów właściwego ustawienia produktów bezglutenowych jest dla mnie Netto (od niedawna ta sieć osobny, bogato wyposażony regał bezglutenowy) oraz Lidl (przynajmniej te markety, które znam). Po mojej interwencji w sklepach Lidl zaczęto ustawiać bezglutenowy chleb paczkowany na najwyższej półce, tak aby okruszki i mąka z glutenowego pieczywa nie spadały na opakowania z bezglutenowym chlebem. Podoba mi się też ustawienie mąki ziemniaczanej – stoi zazwyczaj w kartonikach, a nie w oparach kaszki manny, mąki pszennej czy bułki tartej. Kupując taką mąkę mam pewność, że nie przyniosę do domu glutenu.

Co do przykładów niewłaściwego ustawiania bezglutenowych produktów w sklepach: przysyłacie mi mnóstwo zdjęć prezentujących takie błędy. Udostępniam je na Facebooku, ale zawsze proszę: interweniujcie osobiście u kierownika sklepu lub e-mailem w centrali danej sieci. Kropla drąży skałę i dzięki takim interwencjom mamy szansę ulepszać bezglutenową rzeczywistość wokół siebie. Im więcej sygnałów dotrze do kierownictwa sklepu lub sieci, tym większa szansa na wprowadzenie zmian. Przykładem jest Kaufland w Lesznie: kilka bezglutenowych mam tak długo interweniowało u obsługi sklepu, aż powstał osobny regał bezglutenowy.

KOMENTARZE

Co nowego?

Instagram

Bądź na bieżąco

Newsletter

Zapisz się