Zainteresowanie spotkaniem osób na diecie bezglutenowej w Tinta Bar w Poznaniu przerosło najśmielsze oczekiwania. W piątek przed wieczorem do lokalu przybyło tak wiele osób, że zabrakło miejsc przy stolikach i krzeseł. Szybko skończyły się też różne rodzaje bezglutenowych ciast przygotowanych przez szefa kuchni. Nie brakowało nam natomiast tematów do rozmów. Jak zawsze żal było się rozstać.
Spotkaliśmy się w piątek, 22 kwietnia. Na zachodzie Polski przyjęło się, że na wszelkie bezglutenowe imprezy przychodzą zarówno sami dorośli, jak i całe bezglutenowe rodziny. Tak było również w piątek. Najmłodszy, kilkumiesięczny uczestnik przyjechał spacerówką. Przy stolikach zasiadło także kilkanaścioro dzieci i młodzież.
Nic dziwnego, że ogromnym zainteresowaniem cieszyły się bezglutenowe desery serwowane w Tinta Bar: tort bezowy, szarlotka, ciasto marchewkowe, brownie fasolowe, desery z chia. Lada z wypiekami opustoszała w ekspresowym tempie. Dopiero wówczas na stół wjechał talerz z moją bezglutenowa tartą czekoladową z bitą śmietaną (przepis TUTAJ).
Przy dużym, wspólnym stole rozmawialiśmy o wydarzeniach, które są oczekiwane przez bezglutenowych mieszkańców Poznania i okolic. Poruszaliśmy również tematy wakacyjnych wyjazdów i korzystania ze sprawdzonych restauracji podczas wyjazdów.
Zachęcaliśmy do korzystania z bogatej oferty ośrodków i pensjonatów oferujący bezpieczną dietę bezglutenową, a zlokalizowanych w całej Polsce. Osoby niedawno zdiagnozowane zasięgały opinii o sprawdzonych sklepach i produktach bezglutenowych, o przepisach i sposobach na udane wypieki bezglutenowego chleba. Rozmawialiśmy również o diagnostyce celiakii oraz o badaniach potwierdzających właściwe stosowanie diety bezglutenowej.
Do dyspozycji uczestników były bezpłatne materiały edukacyjne, ulotki z przepisami oraz ulotki prezentujące produkty bezpieczne dla osób z celiakią.
Ostatni goście opuszczali Tinta Bar już o zmroku, rozprawiając o planowanych, bezglutenowych wydarzeniach w Poznaniu i Wielkopolsce.
Blog
KOMENTARZE