Często spotykam się z pytaniami, czy bezglutenowe chleby lepiej jest kupować, czy piec. Odpowiedź jest jedna: piec, zdecydowanie piec.
Domowe pieczywo jest o 300 % tańsze, o niebo zdrowsze i po stokroć smaczniejsze. A jak czasem wypiek się nie uda? Wysuszymy bochenek i zyskamy kilogram bułki tartej, dwa razy tańszej, niż w piekarni. Oto garść porad dotyczących pieczenia.
Co zrobić, by wypiek udał się jak najlepiej?
MĄKA
– na początku ściśle stosuj się do przepisu;
– użyj dokładnie tych mąk, które podaje przepis;
– przesiej mąkę przed pieczeniem;
– jeśli używasz suchych drożdży, wymieszaj je bezpośrednio z mąką w trakcie przesiewania;
– najlepsze efekty piekarnicze dają specjalne mixy/koncentraty do chleba, oferowane przez wszystkich bezglutenowych producentów, ale…
– koncentraty zawierają ulepszacze, bazują na skrobiach, mają niewiele witamin i składników mineralnych oraz błonnika; jednak pierwsze próby warto czynić właśnie przy ich użyciu, by nabrać wprawy i zachęty;
– zawsze na opakowaniu koncentratu znajduje się przepis na chleb;
– UWAGA: – mixy różnych producentów mogą się nieznacznie różnić nawet, jeśli nazywają się identycznie. Dlatego lepiej ściśle przestrzegać konkretnego przepisu (ilość wody itp.);
SKŁADNIKI
– przed rozpoczęciem pieczenia dokładnie przeczytaj przepis i sprawdź, czy masz wszystkie składniki;
– mleko, jaja, drożdże świeże, masło, jogurt – powinny mieć temperaturę pokojową. Wyjmij je z lodówki godzinę przed pieczeniem;
– używaj tylko bezglutenowego proszku do pieczenia;
– gotowany przetarty ziemniak, miód, mleko, białko jajka, oliwa, mielone orzechy, melasa, syrop klonowy lub żelatyna dodane do ciasta zapobiegają szybkiemu wysychaniu chleba po upieczeniu; ma on też wtedy lepszą strukturę;
SEKRETY UDANYCH WYPIEKÓW BEZGLUTENOWYCH…
– wypieki w małych formach udają się lepiej, niż w dużych; jeśli przygotujesz dużo ciasta, rozdziel je do 2-3 foremek;
– ciasto po wlaniu/przełożeniu do foremki powinno tam zajmować maksymalnie połowę wysokości – jeśli nałożysz więcej, wyrastająca masa może się „wylać”z formy i z wypieku nici…
– na czas fermentacji przykryj ciasto na chleb/placek drożdżowy ściereczką, by ochronić je przed wysychaniem i przeciągiem;
– chleby i bułki zawsze wkłada się do piekarnika nagrzanego do odpowiedniej temperatury; piekarnik włącz na tyle wcześnie, by wyrośnięte ciasto nie musiało czekać – ryzykujesz, że potem opadnie;
– podczas fermentacji chleb powinien podwoić objętość – to gwarantuje udany wypiek;
– wstaw do piekarnika naczynie żaroodporne z gorącą wodą – bezglutenowe chleby i bułki lubią parę;
– przed wstawieniem foremki do piekarnika posmaruj powierzchnię chleba roztrzepanym jajkiem lub letnim mlekiem i posyp ulubionymi ziarnami – będzie smaczniej i zdrowiej;
– gdy już dojdziesz do wprawy, piecz za jednym razem 2-3 bochenki – zużyjesz mniej prądu/gazu;
– gdy chleby wystygną, stopniowo je pokrój na kromki i zamrażaj na deseczce; zamrożone przełóż do woreczka;
– potem na bieżąco wyjmuj tyle kromek, ile potrzebujesz: odmarzną naturalnie i będą jak świeże – idealne na śniadanie do szkoły;
– jeśli chleb się nie uda; nie zrażaj się; kromki wysusz przy kaloryferze (rozłożone, by nie spleśniały), a potem zmiel na bułkę tartą;
– poszukaj przyczyny, porozmawiaj z innymi osobami na diecie;
– poszukaj innego przepisu;
JAK PRZEKONAĆ DZIECKO?
Zdarza się, że bezglutenowe dziecko jest tak przyzwyczajone do kupnych chlebów, że początkowo będzie stawiać opór. Możesz to zmienić, a dzięki temu zdrowiej je nakarmisz;
– proponuj chleb domowy na zmianę z kupowanym;
– wspólnie z dzieckiem wybierz przepis w internecie (np. celiakia.pl) lub w książce kucharskiej;
– włącz dziecko do pieczenia, mieszania składników, ozdabiania ciasta;
– powiedz, że skończył się chleb ze sklepu i musicie upiec domowy… małe kłamstwo nie zaszkodzi :);
ZALETY DOMOWEGO CHLEBA:
– twoje dziecko będzie wiedzieć, jak smakuje chleb z chrupiącą skórką;
– sama/ sam skomponujesz dodatki, uzupełniające niedobory żywieniowe występujące podczas stosowania diety bezglutenowej: dodasz słonecznik, sezam, bezglutenowe otręby gryczane, amarantus;
– uniezależnisz się od dostaw pieczywa;
– ZAOSZCZĘDZISZ: opakowanie 250 g polskiego chleba bezglutenowego kosztuje w sklepach od 6 do 8 zł; kilogram tego chleba kosztowałby więc około 24-32 zł; za składniki na bochenek zdrowego domowego chleba BG o wadze około 1 kg zapłacimy niespełna 10 zł.
Piekę dużo chleba, tym bardziej, że coraz częściej sięga po niego glutenowy Daniel… Czy więc nigdy nie kupuję gotowych bochenków? Wręcz przeciwnie: zawsze mam w szafce kilka paczek bułek lub chlebów „na czarną godzinę”. Są idealne na wyjazdy poza dom, do szpitala lub sanatorium, gdy nie chce mi się piec lub… dla odmiany. Bo dieta bezglutenowa jest kolorowa, smaczna i urozmaicona ;) Kto się zgadza?
[/fusion_builder_column][/fusion_builder_row][/fusion_builder_container]
Blog
KOMENTARZE