Spływ pontonowy Przełomem Bardzkim jest atrakcją, z której naprawdę warto skorzystać podczas wakacji bez glutenu na ziemi kłodzkiej. Ponieważ wyprawa trwa kilka godzin, bezglutenowa rodzina powinna zaopatrzyć się w bezglutenowy prowiant. I nic nie stoi na przeszkodzie, by w pobliskim markecie dokupić bezglutenowe przekąski.
Spływ rozpoczyna się w Bardzie (trzeba się dzień wcześniej umówić telefonicznie). Za wyprawę płaci się 100 zł (bilet rodzinny, opłata za ponton). Dzięki temu, że dzień wcześniej byliśmy w parku wodnym w Polanicy-Zdroju, zyskaliśmy 15% rabatu na spływ. Wiedzieliśmy, że wyprawa pontonowa trwa około 3-4 godzin. Do plastikowych pudeł wrzuciłam zatem zamrożone wkłady lodówkowe oraz pudełka z kanapkami. Dorzuciłam jagody i bezglutenowe precelki.
Bawiliśmy się przednio, urządzając na trasie bitwy z zaprzyjaźnioną rodziną. Robiliśmy przystanki na pikniki na wodzie, przyglądaliśmy się z bliska kaczym rodzinom, a w razie potrzeby pchaliśmy ponton po mieliźnie.
Po niemal 4-godzinnej przeprawie nasze ręce i barki wymagały rehabilitacji, ale byliśmy głodni i daliśmy się namówić na Twierdzę Kłodzko i lodowate lody. Na szczęście zamrażarka obfitowała w bezglutenowe lody, więc było w czym wybierać.
Późnym popołudniem wróciliśmy do Willi Wzgórze Poręba i przygotowaliśmy szybki obiad bezglutenowy: kotlety schabowe, ziemniaki i pieczone warzywa, a do tego koktajl jarmużowi-grejfrutowo-jagodowy. Potem wstawiłam do piekarnika dwie blaszki bezglutenowego chleba na zakwasie. Ciasto wyrobiłam wspólnie z Pawłem jeszcze rano, przed wyjazdem do Barda. A wieczorem upiekliśmy dwa pachnące bezglutenowe bochenki, pełne ziaren i zdrowych składników.
A niemal zupełnie przed spaniem przygotowałyśmy z mamą bezglutenowego Błażeja razowe bułki bez glutenu. Chrupiące i pełne ziaren.
W tym czasie wszystkie dzieci grały w piłkę nożną, skakały na trampolinie, pluskały się w przydomowym basenie, urzędowały na placu zabaw i jeździły na hulajnogach. A, jeszcze grały na x-boxie w jakieś wojny i budowanie domów. I planowały na wieczór oglądanie filmów w salonie. Bo w tym miejscu dzieci naprawdę nie mogą się nudzić….
By osłodzić dzieciom wieczór, przygotowałam naprędce jagodową piankę w thermomixie, który towarzyszy nam na bezglutenowych warsztatach w Willi Wzgórze Poręba. Zblendowałam jagody z cukrem, sokiem cytrynowym i białkiem jaja.
Gdy zapadł zmierzch, wokół domu zaczęły grać świerszcze i rechotać żaby w pobliskim strumyku. Nasz pensjonat powoli zanurzał się w błogim śnie…
Blog
KOMENTARZE